Już pierwsze kolejki nowego sezonu Ekstraklasy zwiastują ciekawe rozgrywki. W każdej serii gier zespoły dostarczają wielu emocji, przekłada się to na niespodziewane wyniki i przetasowania w tabeli praktycznie co weekend. Tak też było przed tygodniem, kiedy w meczu na szczycie zmierzyły się ze sobą Legia Warszawa i dobrze spisujący się na początku rozgrywek, wicelider – Piast Gliwice. Spotkanie na stadionie przy Okrzei obfitowało w wiele zwrotów akcji, Piast zagrał ambitnie, do samego końca. To się opłaciło, bowiem to zespół z Gliwic przystąpi do startującej w piątek kolejki z pozycji lidera.
Dziekanowski: Wisła gra nierówno, ale osiąga dobre wyniki z zespołami z czołówki - Na razie wiemy tylko, że Ivan Trickowski nie jest przygotowany do gry przez 90 minut. Ale choćby wszedł tylko na kwadrans, będzie mógł coś pokazać. Miejmy nadzieję, że będzie wzmocnieniem Legii - komentuje transfer nowego skrzydłowego wicemistrza Polski Dariusz Dziekanowski, były napastnik Wojskowych i reprezentacji Polski. W niedzielę Legia zmierzy się przy Łazienkowskiej z Koroną Kielce. Wcześniej w najciekawszych meczach 6. kolejki Ekstraklasy Pogoń zagra z Wisłą, a Cracovia z Jagiellonią. Czy według "Dziekana" Wiślacy spisują się poniżej oczekiwań? Jak ocenia formę Pasów i Jagi?
Zanim jednak podopieczni Radoslava Latala spróbują sprawić kolejną ligową niespodziankę, już na inaugurację szóstej kolejki Ekstraklasy kibiców czekają ciekawe mecze. W pierwszym piątkowym pojedynku dojdzie do konfrontacji dwóch zespołów, które w tym sezonie jeszcze w lidze nie przegrały. Piąta w tabeli Pogoń podejmie jedenastą Wisłę. Zespół ze Szczecina nie tylko dobrze prezentuje się w lidze (3 zwycięstwa 2 remisy), ale także wciąż liczy się w walce o Puchar Polski (Wisła pożegnała się już z tymi rozgrywkami). Na ostateczne rozstrzygnięcie w tym meczu będą z niepokojem oczekiwać w… Chorzowie. Ewentualne zwycięstwo Pogoni sprawi, że „Niebiescy” wypadną po tej kolejce poza czołową „ósemkę” Ekstraklasy.
Znacznie większy ścisk panuje w tabeli od miejsc od 9 do 16. Tam różnice punktowe są minimalne i każdy komplet punktów lub jego brak stawia drużyny w innym położeniu. Zdecydowanie w najgorszej sytuacji przed rozpoczęciem kolejki są zespoły z Bielska – Białej i Zabrza, które w tym sezonie nie odniosły jeszcze zwycięstwa w lidze. Priorytetem są dla nich punkty. Podbeskidzie będzie ich szukać w starciu z notującym dobre występy Śląskiem Wrocław, natomiast zabrzanie zagrają z rozkręcającym się z meczu na mecz beniaminkiem z Lubina.
Warto zaznaczyć, że tak jak w przypadku pozycji Ruchu po tej kolejce znaczenie będzie mieć wynik meczu w Szczecinie, tak również o miejscu Podbeskidzia i Górnika po części zadecyduje wynik drugiego piątkowego meczu Lechii z Górnikiem Łęczna. Tutaj zarówno zespoły z Zabrza jak i Bielska – Białej liczą, że Lechii nie uda się w piątek pokonać drużyny z Lubelszczyzny i na dole tabeli różnice punktowe nie zwiększą się.
Bezpośrednią relację z meczu Pogoń – Wisła przeprowadzi Eurosport 2, natomiast spotkanie Lechia – Górnik Łęczna transmitować będzie Canal+ Sport.
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polomos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Tak policja w Katowicach ściga i strzela do pirata drogowego ZOBACZ ZDJĘCIA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Strefa 30 Katowice ZA i PRZECIW MAPKA + SONDA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?