Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 4:1 [LIVE, RELACJA, ZDJĘCIA]

Tomasz Kuczyński
Piast przegrał z Zagłębiem 4:1
Piast przegrał z Zagłębiem 4:1 Polska Press
W meczu 29. kolejki ekstraklasy Piast Gliwice przegrał dziś w Lubinie z Zagłębiem 1:4 (0:2).

Piast wiosną nie wygrał na wyjeździe, a Zagłębie jest prawdziwą rewelacją tegorocznej części rozgrywek. Podopieczni trenera Piotra Stokowca mają już pięć zwycięstw, oprócz tego dwa remisy i jedną porażkę, z Legią.

W niedzielę Piast zanim się zorientował, to bramkarz gliwi-czan Jakub Szmatuła dwa razy wyciągał piłkę z siatki.
Już w drugiej minucie pokonał go Łukasz Janoszka, który zrobił to w stylu swego taty Mariana. Po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował Filip Starzyński, a „Ecik” uderzył głową z pola bramkowego w długi róg. Zagłębie poszło za ciosem - Janoszka najpierw trafił w poprzeczkę, a później był faulowany w polu karnym przez Kornela Osyrę. Do piłki podszedł Starzyński i precyzyjnym strzałem z 11. metrów podwyższył na 2:0. Była to dopiero siódma minuta!

- Mówimy sobie w szatni, aby wyjść skoncentrowani, ale nic to nie daje - mówił w przerwie Osyra przed kamerą Canal+.
Gości mogła trochę usprawiedliwiać nieobecność pauzujących za kartki Patrika Mraza i Martina Nespora. W 20. minucie Piast mógł zdobyć gola, ale Sasa Żivec przegrał pojedynek z Martinem Polackiem. Jednak pierwsza część zdecydowanie była dla Piasta nieudana, a początek drugiej znów wyglądał bardzo źle. Ataki Zagłębia skończyły się trzecim golem. Michal Papadopulos podał piłkę wzdłuż bramki. Szmatuła przeciął jej lot, ale nie złapał futbolówki, która wpadła prosto pod nogi Jano-szki. „Ecik” skwapliwie skorzystał z prezentu i było 3:0.

Trzeba przyznać, że Piast przynajmniej spróbował poprawić wynik i strzelił bramkę. Dośrodkował Marcin Pietrowski. Mateusz Mak główkował z pięciu metrów i mieliśmy 3:1.

Gol nieco pobudził gości, którzy uwierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone. Kamil Vacek miał okazję, ale strzelił obok słupka. Natomiast Uros Korun już powinien trafić z bliska, ale huknął w poprzeczkę!

Zapędy gliwiczan ostudził Filip Jagiełło - strzelił po ziemi i Szmatuła nie sięgnął piłki, która wpadła do tuż koło słupka.
- W I połowie zagraliśmy fatalnie - przyznał trener Piasta Radoslav Latal. - Pewnie trochę inaczej byłoby, gdyby Sasa Żivec zdobył bramkę kontaktową. Niestety, w drugiej połowie szybko dostaliśmy na 0:3 i było właściwie po meczu. Główną przyczyną naszej porażki był brak pressingu. Mam wrażenie, że gramy na pół gwizdka, a w ten sposób nie da się wygrywać meczów. Jeśli nasza gra się nie poprawi, to nie będziemy mieli żadnych szans w walce o wysokie lokaty.

Tak zapowiadaliśmy ten mecz

Legia w sobotę tylko zremisowała u siebie z Lechią Gdańsk 1:1, więc Piast ma szansę zbliżyć się do licera na odległość tylko jednego punktu. Nie będzie to jednak łatwe, bo gliwiczanie w tym roku nie wygrali jeszcze na wyjeździe. Na dodatek drużyna trenera Radoslava Latala zagra w niedzielę bez pauzujących za kartki Patrika Mraza i Martina Nespora.

Jesienią Piast wygrał z Zagłębiem 2:0 po bramkach Josipa Barisicia. Chorwat ma na koncie 9 bramek, a 3 z nich strzelił w tegorocznych meczach. Przed sezonem zakładał cel w postaci około 10 trafień, ale nie zamierza na tym poprzestawać.

- Chciałbym dołożyć jeszcze przynajmniej cztery bramki. Jednakże to nie strzelanie goli jest najważniejsze - liczy się dobro drużyny, chcemy wygrywać i zdobywać punkty - zapowiada Barisić, cytowany przez stronę Piasta.

- Nie czarujmy się, jedziemy do Lubina osłabieni. Zabraknie dwóch kluczowych zawodników - nie zagrają Patrik Mraz i Martin Nespor. Będzie nam niezwykle ciężko zagrać tam tak jak jesienią. Szykuje się mecz pełen walki i nie odpuścimy - chcemy zdobyć przynajmniej cztery punkty do końca sezonu zasadniczego - dodał chorwacji napastnik.

Kibice Piasta zamierzają dziś pobić wyjazdowy rekord frekwencji. Kapitan gliwickiej drużyny Radosław Murawski apleuje do nich: - Liczymy na wasz doping. Tak było w Warszawie z Legią, kiedy naszych kibiców było świetnie słychać na tym dużym stadionie. Udało się na przejąć inicjatywę i zremisować z Legią - wspomina "Muraś".

Piast po 28. kolejkach ekstraklasy ma 55 punktów, Zagłębie zgromadziło ich 41 i już ma zapewnioną grę w czołowej ósemce po podziale na grupy. Zespół z Lubina jest rewelacją wiosny - ma na koncie cztery zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę (z Legią).

Przed przerwą na reprezentację gliwiczanie zremisowali 1:1 w Kielcach z Koroną. Lubinianie wygrali w Łęcznej z Górnikiem 2:0.

Niedzielny mecz poprowadzi japoński sędzia Hiroyuki Kimura.

Mecz Zagłębie - Piast pokaże Canal+ Sport.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!