Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa:Wisła Kraków - Ruch Chorzów 0:0 [RELACJA, ZDJĘCIA] Urodzinowy prezent dla Szyndrowskiego

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Wisła Kraków - Ruch Chorzów
Wisła Kraków - Ruch Chorzów Andrzej Banas
Wisła i Ruch to kluby z pięknymi tradycjami, a ich mecze zwykle dostarczały widzom sporych emocji. Tradycją było też, że w tych spotkaniach zawsze padały bramki. Tak było w 61 poprzednich pojedynkach tych drużyn, ale wczoraj w Krakowie ani kibice, ani obserwujący ten mecz z trybun selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka nie doczekali się goli.

Podbudowana wysoką wyjazdową wygraną z Jagiellonią Wisła od początku meczu z Ruchem miała wyraźną przewagę. Krakowianie wymieniali tysiące podań, także na połowie Niebieskich, ale niewiele z tego wynikało. Najlepszą okazję do zdobycia prowadzenia gospodarze mieli tuż przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rogu Krzysztofa Mączyńskiego głową strzelał Alan Uryga, a odbitą przez obrońców piłkę usiłował dobić Paweł Brożek, lecz uderzył z woleja wzdłuż bramki.

Ruch skupiał się głównie na obronie. Goście chcieli także wyprowadzać kontry, ale w starciach z twardo grającymi obrońcami Wisły , zwykle padali na murawę, choć sędzia nie zawsze dopatrywał się fauli rywali. Efekt był taki, że przez 45 minut żadna z drużyn nie oddała celnego strzału na bramkę.

Druga połowa była trochę lepsza. Po godzinie gry wreszcie doczekaliśmy się celnego strzału, gdy pięknie z dystansu pod poprzeczkę uderzył Krzysztof Mączyński, ale Matus Putnocky nie dał się zaskoczyć. Chwilę później jeszcze lepszą okazję miał Rafał Boguski, który znalazł się sam w polu karnym, lecz minimalnie chybił ceku. Bliski szczęścia był także Wilde-Donald Guerrier strzelając z 8 m tuż nad spojeniem.

Ruch najładniejszą akcję przeprowadził zaraz po przerwie. Kamil Mazek podał prostopadle do Mariusza Stępińskiego, a ten padł w polu karnym jak długi po wejściu Arkadiusza Głowackiego, lecz sędzia nie odgwizdał jedenastki. Pieczołowicie pilnowany „Stępel” później jeszcze tylko raz „urwał” się obrońcom Wisły, jednak jego techniczny strzał obronił Radosław Cierzniak.

Chorzowianie zdobywając punkt w Krakowie sprawili urodzinowy prezent Markowi Szyndrowskiemu, który w piątek skończył 35 lat i zagrał w podstawowym składzie. Ruch zdobył punkt, ale stracił Rafała Grodzickiego. Kapitan Niebieskich dostał ósmą żółtą kartkę i nie zagra za tydzień z Lechią. Wisła już ponad rok czeka na dwie kolejne wygrane w lidze.

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 0:0

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 13.850
Żółte kartki: Burliga (Wisła) – Szyndrowski, Grodzicki (Ruch)

Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Sadlok, Burliga - Boguski, Mączyński 90+3 Cywka), Popović (40. Uryga), Jankowski, Guerrier (78. Crivellaro) - Brożek.

Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Szyndrowski – Mazek (90+3 Podgórski), Surma, Iwański, Lipski, Zieńczuk - Stępiński.


*Firmy pogrzebowe z woj. śląskiego umierają przez długi
*Nowi posłowie i senatorowie z woj. śląskiego ZOBACZ
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*PiS chce zlikwidować gimnazja i obowiązek szkolny 6-latków REFORMA SZKOLNA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!