Odkrywamy talenty plastyczne i rękodzieła
Zaczęłam malować we wrześniu 2022 roku jako odpowiedź na powrót mojej choroby dystonii. Przez prawie 12 lat miałam spokój z tą chorobą, bez leków i toksyny botulinowej. Malowanie jest moją terapią, dzięki niemu wszystkie odruchy znikają. Bo tak, dystonia to choroba układu nerwowego związana z wyginaniem części ciała w nienaturalny sposób oraz drżeniem. Wszystkie moje działania zmierzają ku temu, żeby uświadamiać ludzi. Maluje ubrania, obrazy, kartki okolicznościowe, magnesy, zakładki do książek itp. Mam konto na Instagramie gdzie prezentują swoje prace, dużo tego jest. Obecnie w Zabrzu na Sobieskiego 31 w filii 19 wiszą obrazy mojego autorstwa.
Mój profil na Instagramie: https://www.instagram.com/sztuka_nadziei/
Przed pogorszeniem trenowałam pole dance, a także szydełkowałam, głównie zabawki. Piszę także czasami wiersze. Na jednym ze zdjęć jestem ja, trenująca swój ukochany sport, czyli pole dance. Taniec i pole dance to także moje terapie od zawsze.
Nie wiem czy zasługuje na twój głos, jeśli uważasz, że tak, to zachęcam do głosowania.
Z góry dziękuję :)