Fałszywy sklep Outletmedia z Sopotu

Kilka godzin po tym, jak na adres e-mail internetowego sklepu RTV/AGD skierowaliśmy prośbę o komentarz z informacją o zapytaniu do organów ścigania, jego witryna zniknęła z sieci.

- Kiedy minęło 10 dni wskazywane jako maksymalny czas oczekiwania na przesyłkę, wiedziałem już, że zamówionego towaru nie dostanę. Już wcześniej, w pierwszych dniach września, w sieci zaczęły się pojawiać niepokojące komentarze niezadowolonych klientów - relacjonuje pan Andrzej z gdańskiego Brzeźna (nazwisko, podobnie jak wszystkich bohaterów tekstu - do wiadomości redakcji).

Czytaj też: Pozew zbiorowy przeciw twórcom "Pobieraczka". Sąd nakazał uporządkować dokumenty

Za telewizor 50-calowy, który zamówił 5 września i którego do dziś nie otrzymał, zapłacił przelewem 2180 zł. Na dowód pokazuje korespondencję ze sklepem, gdzie zamiast merytorycznych odpowiedzi jak mantra powtarzało się sformułowanie: „Odpowiemy najszybciej jak to możliwe”. - 15 września sprawę zgłosiłem na policji. Mam nadzieję, że zabezpieczyła konto bankowe wskazywane w witrynie Outletmedia.net - dodaje.

- Funkcjonariusze z Nowego Portu prowadzą czynności sprawdzające w kierunku oszustwa. Dotyczą one tej konkretnej sytuacji, aczkolwiek będziemy sprawdzać, czy w kraju nie ma jakiegoś zbiorczego postępowania prowadzonego w tej sprawie - zapowiada mł. asp. Lucyna Rekowska.

Wiele wskazuje na to, że skala problemu jest zdecydowanie szersza, bo w sieci w dziesiątkach komentarzy internauci skarżą się na problemy z Outletmediami.

- Jestem samotną matką, więc lodówka za 1050 zł to dla mnie poważny wydatek. Ponieważ straciłam wiarę, że dostanę zamówiony 5 września sprzęt, kupiłam inną na raty. Wyposażam kuchnię i dlatego zainteresowałam się Outletmediami, gdzie zostałam przekierowana niemal z automatu z witryny jednej z dużych sieci działających w branży RTV/AGD. Ta strona firmy z Sopotu miała profesjonalny wygląd i sprawiała wrażenie bardzo wiarygodnej - mówi pani Alicja z Częstochowy.

Właśnie bardzo wiarygodna strona internetowa i (początkowo) dobre opinie na portalach z ocenami usług to najczęściej wskazywane przez klientów powody wyboru Outletmediów. Jednak wątpliwości mnożą się z każdym dniem, kiedy kolejni internauci piszą o nieotrzymanych zakupach.

Poza tym pod wskazanym na stronie internetowej sopockim adresem znajduje się kamienica, żadnej informacji o firmie ze sprzętem elektronicznym. Podany na stronie numer telefonu nie odpowiada. Wybieramy inny przypisany do tego samego adresu z ogłoszeniem o wynajmie apartamentów turystom. - Miałam już chyba z pięć telefonów od niezadowolonych klientów tego sklepu. To jedna wielka lipa, pod tym adresem nie mieści się żaden punkt handlu RTV/AGD - słyszymy.

Wysłana w poniedziałek e-mailowa prośba o komentarz do Outletmediów pozostała bez odpowiedzi.

Za to kilka godzin po tym, gdy poinformowaliśmy, że o firmę zapytaliśmy organa ścigania, witryna sklepu zniknęła z sieci. W internecie zachowały się wpisy z 8 września sygnowane przez rzekomego handlarza RTV/AGD. Mężczyzna tłumaczy w nich, że prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i uspokaja podejrzliwych komentatorów.

[email protected]

Więcej o sprawie przeczytasz w środowym (21.09.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

Zobacz też:

• Gdańsk: Nowe śledztwo prokuratury w sprawie sklepu MagiaKobiety.pl
• Będzie pozew zbiorowy przeciw internetowemu sklepowi Magia Kobiety
• Pozew zbiorowy przeciw twórcom "Pobieraczka". Sąd nakazał uporządkować dokumenty
• Ruszył proces w sprawie Pobieraczka. Właścicieli portalu pozwało ponad 600 osób [ZDJĘCIA]
• Finał procesu o oszustwa na Allegro. 22 wyroki skazujące, 9 osób trafi za kratki
• Oszustwa na Allegro.pl. Sebastian H. został zatrzymany przez policję w innej sprawie