Ostatnim meczem ligowym Gabora Straki w barwach Ruchu było rozegrane 3 listopada ubiegłego roku spotkanie ligowe z Piastem Gliwice. W trakcie tego pojedynku "Gabcio" złamał kostkę. Uraz był na tyle poważny, że wymagał interwencji chirurgicznej, a po zabiegu niezbędna była długa rehabilitacja, co było równoznaczne z kilkumiesięczną absencją w treningach.
- Fakt, że nie można brać udziału w normalnych zajęciach i wesprzeć drużyny na boisku dla każdego zawodnika jest stresujący. Zdecydowałem się rozwiązać umowę z Ruchem przed czasem, ponieważ nie mogłem już pomóc zespołowi, z którym byłem związany przez tyle lat. Wiele razem wywalczyliśmy, dwa razy zakończyliśmy rozgrywki ligowe na podium, nieźle radziliśmy sobie także w Pucharze Polski. Najmilej jednak będę wspominał kibiców "Niebieskich". Zawsze można było na nich liczyć, nawet w trudniejszych momentach, kiedy gorzej nam się wiodło byli z nami. Taki doping daje niesamowitą motywację do gry. Nigdy nie zapomnę Wielkich Derbów rozgrywanych na Stadionie Śląskim, kiedy kibicowało nam ponad 40 tysięcy osób - podkreśla Gabor Straka.
CZYTAJ CAŁOŚĆ NA OFICJALNEJ STRONIE RUCHU CHORZÓW
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?