Gdzie pofrunął zabrzański bastard Spidi? Właściciele bardzo tęsknią i proszą o pomoc w odnalezieniu domowego śpiewaka

Dokąd pofrunął zabrzański kanarek o wdzięcznym imieniu Spidi? Rodzina barwnego śpiewaka bardzo tęskni za swoim domownikiem i prosi o pomoc w odnalezieniu małego ptaszka.

W Zabrzu 18 marca uciekł kanarek. To bastard po szczygle. Domownicy bardzo tęsknią za swoim rozśpiewanym przyjacielem i proszą wszystkich o pomoc w jego odnalezieniu.

- Jeśli ktoś go widział, albo może wiecie, że wleciał do czyjegoś domu, bardzo prosimy o kontakt telefoniczny. Okropnie tęsknimy - piszą na facebookowej stronie Śląsk Zaginione Zwierzęta, zrozpaczeni właściciele.

Jak poznacie zaginionego ptaszka? Jest bardzo charakterystyczny. Ma pomarańczową czapeczkę, biały ogonek i brzuszek, płowo-beżowo-pomarańczową pierś, beżowy płaszczyk z żółtymi i czarnymi znaczeniami na skrzydełkach.

- Dodatkowo znakiem szczególnym jest czarne znaczenie w postaci kreski na górnej części dziobka - opisuje kanarka jego właścicielka. - Ma na imię Spidi, od Speedy Gonzalesa - dodaje.

Zabrzański bastard jest bardzo oswojony z ludźmi. Właściciele skrzydlatej zguby są przekonani, że będzie próbował wlatywać w uchylone lub otwarte okna. Poza tym jest rozmownym pieszczochem.

- Do nas trafił przypadkiem, pewnego dnia przed laty przyfrunął oknem i został. Jesteśmy przekonani, że tym razem, kiedy się zgubił, spróbuje tej samej sztuczki. Jest bardzo ufny do ludzi - mówią właściciele.

Kanarek jest łasuchem, najbardziej lubi mieszankę ziaren. Poza tym przesiadywał z właścicielami w różnych częściach mieszkania.

- Najbardziej lubił mieszankę ziaren traw, chwastów i owoców. Miał swoje gniazdko w klatce, ale nie był w niej zamykany. Swobodnie fruwał po całym mieszkaniu. Dosiadał się do kogo chciał, nawet jadał z nami posiłki przy stole. Jest kochanym pieszczochem i łasuchem. Okropnie tęsknimy. Mamy nadzieję, że uda mu się wrócić do domu - opowiadają o swoim skrzydlatym domowniku właściciele kanarka.

Ktokolwiek widział kanarka lub do kogo przyfrunął zagubiony lotnik, dostając się przez okno do mieszkania, proszony jest o kontakt z właścicielami ptaszka pod numerem telefonu 501 577 440.

Bastardy to mieszanki, hybrydy ptaków ozdobnych z naturalnymi krajowymi gatunkami. Są coraz popularniejsze w Polsce. Najczęściej spotykaną krzyżówką jest hybryda kanarka z ptakami innego gatunku, np. szczygła, kulczyka, gila, dzwońca, zięby, dziwonii, trznadla, czeczotki, czyżyka lub śnieguły. Dzięki takiemu kojarzeniu można uzyskać niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju ptaki, które pięknie śpiewają i oryginalnie wyglądają. Każdy ptaszek jest niepowtarzalny, o innym ułożeniu ubarwienia piór, w zależności od odziedziczonych po rodzicach genach. Hodowcy dążą do uzyskania bastardów, które będą zachwycały barwami dziedziczonymi po obojgu rodzicach, w ciekawych ułożeniach oraz będą miały zdolności śpiewu po szczygle. Do mieszania gatunkowego zazwyczaj kojarzy się samiczkę kanarka, która ulega pięknym trelom samca innego gatunku. Nie każdy wie, że jeżeli chcemy uzyskać ciekawą mieszankę ptaka egzotycznego z rodzimym gatunkiem, musimy uzyskać na to pozwolenie.