Miedź Legnica przyjeżdża do Katowic z serią siedmiu meczów bez porażki oraz z czternastoma punktami w spotkaniach wyjazdowych, w których przegrała tylko raz. GKS tymczasem właśnie na własnym stadionie spisuje się słabo: w dziewięciu próbach przegrał aż czterokrotnie. Czy uda mu się zamknąć rok znaczącym poprawieniem tego bilansu?
Spotkanie z zajmującą w tabeli trzecie miejsce ekipą Dominika Nowaka ma dla gospodarzy olbrzymie znaczenie. Ich strata do miejsc premiowanych awansem jest większa niż zapas nad strefą spadkową i każdy inny wynik niż sobotnie zwycięstwo będzie miał negatywny wpływ na atmosferę w klubie przed rundą wiosenną.
Warto zwrócić uwagę na bilans rzutów karnych obu zespołów. Przeciwko katowiczanom sędziowie podyktowali jesienią aż siedem jedenastek, natomiast Miedź otrzymała aż sześć takich decyzji na swoją korzyść. Niewykluczone więc, że także ten mecz rozstrzygnie się... gwizdkiem sędziego w polu karnym. Spotkanie poprowadzi Sebastian Tarnowski z Wrocławia.
O pladze rzutów karnych przeciwko GKS Katowice możecie przeczytać TUTAJ
Bilety na ostatni w tym roku mecz na Bukowej można było kupić już za 5 złotych. Organizatorzy liczą, że przełoży się to na większą niż w ostatnich przypadkach frekwencję na trybunach?
Statystyki nie są korzystne dla GKS-u. Z dziesięciu spotkań z Miedzią Legnica zespół z Katowic wygrał tylko trzy. W pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie GKS prowadził w Legnicy po golu Pawła Mandrysza, ale gospodarze wyrównali z rzutu karnego w... 95 minucie.
Transmisji telewizyjnej na żywo z sobotniego meczu nie będzie, natomiast tekstową relację live przeprowadzi nasz portal gol24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?