Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice przegrał z Górnikiem Zabrze 0:4 w Fortuna Pucharze Polski. Zdjęcia z meczu

Rafał Musioł
Rafał Musioł
GKS Katowice w meczu 1/32 Fortuna Pucharu Polski przegrał z Górnikiem Zabrze.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
GKS Katowice w meczu 1/32 Fortuna Pucharu Polski przegrał z Górnikiem Zabrze.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow / Polska Press
GKS Katowice podobnie jak przed rokiem znów przegrał w Fortuna Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze. Tym razem zespół z Ekstraklasy zwyciężył na Bukowej 4:0 i awansował do 1/16 tych rozgrywek. Zobaczcie zdjęcia z tego spotkania.

Śląski pucharowy Klasyk rozpoczął się od energicznych ataków GKS-u. Pierwszoligowiec najwyraźniej postanowił zaskoczyć zabrzan, ale plan się nie powiódł, bo zawiodła skuteczność. Górnik zaczął odpowiadać po dziesięciu minutach, ale Adrian Kapralik nie trafił w bramkę.

Zabrzanie powoli przejmowali kontrolę, a kibice na trybunach świetnie się bawili, prezentując pirotechnikę i kartoniadę. W 21 minucie najlepiej zabawił się jednak Sebastian Musiolik, który po rzucie rożnym pokonał Patryka Szczukę wykorzystując swój wzrost i pasywność obrońców.

GKS nie zamierzał się poddawać i Antoni Kozubal sprawdził formę Michała Szromnika, dla którego mecz na Bukowej był okazją, by podostrzyć rywalizację o miejsce w bramce ekipy Jana Urbana. Zabrzanie najwyraźniej nie mieli ochoty na dogrywkę i szybko zgasili zapał katowiczan za sprawą Kamila Lukoszka. Młodzieżowiec Górnika popisał się kapitalnym strzałem lewą nogą z okolicy narożnika pola karnego i było 0:2.

Po przerwie na murawie pojawił się oczekiwany przez kibiców Lukas Podolski. Katowiczanie postawili z kolei wszystko na jedną kartę i byli coraz bliżej szczęścia. W 56 minucie znów Szromnik uratował gości po strzale Arkadiusza Jędrycha, a piłka niemal musnęła słupek od zewnętrznej strony. Rafał Górak niemal od razu dokonał trzech zmian przestawiając zespół na tryb ultraofensywny. Szybkie ataki nie przyniosły konkretnych efektów, za to w 66 minucie z kontrą ruszył Musiolik, który popisał się sztuczkami technicznymi, jednak w ostatnim akcencie nie dał rady pokonać Szczuki. Mecz ostatecznie zamknął więc Lawrence Ennali. Najpierw przejął piłkę we własnym polu karnym, po czym po krótkim rozegraniu przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i zakończył sprawę idealnie wykonanym lobem nad bramkarzem Katowic. Ten sam piłkarz zdążył jeszcze ustrzelić dublet i sędzia zakończył mecz.

GKS Katowice - Górnik Zabrze 0:4 (0:2)
0:1
Sebastian Musiolik (21), 0:2 Kamil Lukoszek (35), 0:3 Lawrence Ennali (77), 0:4 Lawrence Ennali (89)
GKS Szczuka - Wasielewski (70. Danek), Repka, Jędrych, Komor, Rogala - Mak (76. Aleman), Kozubal, Figiel (57. Baranowicz), Shibata (57. Błąd) - Pietrzyk (57. Arak). Trener: Rafał Górak.
Górnik Szromnik – Sekulić, Janicki, Szcześniak, Siplak - Olkowski (46. Rasak), Pacheco (46. Podolski), Czyż, Lukoszek (80. Chmarek), Kapralik (68. Ennali) - Musiolik (80. Dadok). Trener: Jan Urban.
Żółte kartki Sekulić, Pacheco, Rasak, Kapralik
Czerwona kartka
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów 5.794

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera