Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 1:1 [RELACJA, ZDJĘCIA]. Pierwszy remis GieKSy na Bukowej

Jacek Sroka
GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 1:1
GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 1:1 Mikołaj Suchan
GKS Katowice stracił pierwsze punkty na własnym boisku w tym sezonie. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala po emocjonującym meczu tylko zremisowali na Bukowej z Puszczą Niepołomice. Goście objęli prowadzenie w 36 min., gdy Sebastian Janik dobił głową do siatki własny rzut karny obroniony przez bramkarza gospodarzy Łukasza Budziłka. Wyrównał 10 minut przed końcem spotkania rezerwowy GieKSy Janusz Gancarczyk.

Piłkarze GKS byli zdecydowanym faworytem potyczki z beniaminkiem I ligi i faktycznie zaczęli to spotkanie z ogromnym animuszem. Gospodarze groźnie atakowali prawą stroną boiska, na której szalał Tomasz Wróbel. Po jego dośrodkowaniu znakomitą okazję do zdobycia prowadzenia zaprzepaścił Krzysztof Wołkowicz, którego dwa uderzenia z najbliższej odległości obronił Andrzej Sobieszczyk. Pochodzący z Wadowic 20-letni bramkarz Puszczy był jednym z bohaterów swojego zespołu broniąc we wspaniałym stylu także strzał Grzegorza Goncerza z 12 m.

Goście dali się wyszumieć katowiczanom i w ostatnim kwadransie przed przerwą przejęli inicjatywę na boisku. Łukasz Budziłek poradził sobie z uderzeniem głową Pawła Moskwika, ale przy rzucie karnym niepołomiczan był już bezradny. Jedenastkę sędzia podyktował za faul Alana Czerwińskiego na Sebastianie Janiku. Do ustawionej na wapnie piłki podszedł sam poszkodowany i na raty pokonał bramkarza GieKSy.

Po przerwie katowiczanie za wszelką cenę starali się odrobić straty. Gospodarze atakowali bramkę Puszczy, tyle że robili to bardzo nerwowo. Najlepszym przykładem była akcja z 65 min., gdy po zgraniu piłki głową przez Adriana Jurkowskiego dwaj zawodnicy GKS przeszkodzili sobie w oddaniu strzału w polu bramkowym, w efekcie czego zamiast futbolówki do siatki gości wpadł Goncerz. Bliski wyrównania był także Przemysław Pitry, po którego uderzeniu piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Atakujący piłkarze GieKSy zapominali i obronie i niewiele brakowało, aby po kontrze drugiego gola dla Puszczy zdobył Łukasz Nowak. Kapitan gości był w 70 min. sam na sam z bramkarzem, ale strzelił tuż obok słupka. Niewykorzystanie tej okazji zemściło się na drużynie z Niepołomic. W końcówce do remisu doprowadził bowiem Gancarczyk uderzeniem z ostrego kąta pokonując bramkarza gości. Już w doliczonym czasie gry Puszcza mogła zdobyć zwycięską bramkę, ale Nowak minimalnie chybił celu.

GKS Katowice – Puszcza Niepołomice 1:1 (0:1)

Bramki 0:1 Sebastian Janik (36), 1:1 Janusz Gancarczyk (80)

Sędziował Jacek Małyszek (Lublin)
Widzów 3.000
Żółte kartki Kamiński, Wróbel, Czerwiński (GKS) – Biernat (Puszcza)

GKS Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak – Wróbel, Pitry, Fonfara, Duda, Wołkowicz (60. Gancarczyk) – Goncerz (74. Chwalibogowski)

Puszcza Sobieszczyk – Szymonik (75. Zontek), Biernat, Lewiński, Borovicanin – Biel, Strózik, Uwakwe (45. Lizak), Janik – Nowak, Moskwik (86. Cholewiak)



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!