Gliwice. Pobiegną, by postawić Stasia na nogi. Zbierają środki na rehabilitację i sprzęt ortopedyczny. Chłopiec cierpi na rzadką chorobę

Biegacze chcą pomóc Stasiowi

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 9:00 i potrwa do godz. 12:00. Trasę prowadzącą przez Park Kultury i Wypoczynku w Gliwicach będzie można pokonać biegiem lub truchtem. Warunkiem uczestnictwa jest rejestracja oraz wpłacenie dowolnej kwoty, która zasili konto zbiórki na rzecz chłopca.

Inicjatorką akcji jest Hanna Reiter, która opiekuje się drużyną amatorską Slow Jogging Gliwice.

- Jednej z naszych koleżanek urodził się niepełnosprawny synek. Obecnie ma 4 lata, niedawno dowiedzieliśmy się o dużych kosztach rehabilitacji z dojazdami. Urodził się on z nerką olbrzymią, nieproporcjonalnymi nóżkami, jedna jest dłuższa i grubsza od drugiej. Jest prawdopodobieństwo, że mogą pojawić się zmiany nowotworowe. Jako grupa postanowiliśmy się zorganizować - przekonuje Hanna Reiter.

Staś przechodzi obecnie cotygodniową rehabilitację, której miesięczny koszt wynosi 900 zł. Potrzebowałby jednak dwóch zajęć w tygodniu, co podwoiłoby tę sumę. Na portalu zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka, która ma pomóc rodzicom w pokryciu kosztów rehabilitacji oraz w zakupie sprzętu ortopedycznego.

Lekarze nie wiedzą, na co choruje chłopiec

Potrzebna kwota to 21 tys. 600 zł. Do tej pory udało się zebrać niespełna 10 tys. zł. Do akcji można dołączyć TUTAJ.

- Lekarze sami do końca nie wiedzą, na co choruje Stasiu. Jego choroba jest bardzo rzadka. Pragniemy pozyskać środki na rehabilitację i sprzęt ortopedyczny. Wspaniale byłoby też odkryć, co go dopadło już na początku jego życia. Czy ma to podłoże genetyczne, czy też nie? - zaznacza Hanna Reiter.

Organizatorzy zwracają się z prośbą o przekazanie voucherów czy gadżetów, które zostaną przekazane nagrodzonym uczestnikom biegu. Potrzebne są też środki na zakup herbaty, kawy, cukru, worków na śmieci, czy też jednorazowych kubków i talerzy. Wszystko to przyda się podczas niedzielnej akcji.