GOPR Beskidy ma ręce pełne roboty. W czasie ferii przeprowadzili już kilkadziesiąt akcji ratunkowych

Pierwsze województwa zaczęły ferie już 15 stycznia, natomiast koniec ferii dla ostatnich województw to 25 lutego. Obecnie wolne od szkoły mają uczniowie z województw lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego oraz śląskiego.

Dla ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR to okres wytężonej pracy. Od początku ferii zimowych przeprowadzili 37 wypraw i akcji ratunkowych, udzielając pomocy 51 osobom poszkodowanym. Interweniowali również w 356 wypadkach narciarskich na stokach.

Intensywny weekend mają za sobą między innymi ratownicy z Babiej Góry. Mimo intensywnych opadów śniegu, ograniczonej do kilku metrów widoczności i porywistego wiatru część osób postanowiła wybrać się na szlak. W efekcie ratownicy musieli przeprowadzić dwie wyprawy. Pierwsze zgłoszenie dotarło od osoby, która nie potrafiła odnaleźć szlaku w rejonie Gówniaka. Mężczyzna został odnaleziony przez ratowników i sprowadzony na Przełęcz Lipnicką.

- Kolejne wezwanie o pomoc wpłynęło od 3 osób, które w partiach szczytowych również straciły orientację w terenie. Po długotrwałych poszukiwaniach turyści zostali odnalezieni przez ratowników w rejonie Diablego Stołu na południowych stokach Babiej Góry - informują goprowcy.

Z uwagi na lokalizację zdarzenia, w działaniach brali również udział ratownicy z Horská záchranná služba Západné Tatry. Turyści w ogólnym stanie dobrym zostali sprowadzeni do schroniska Slaná voda na Słowacji.