Bohaterem derbików jak kiedyś żartobliwie nazwano konfrontacje zabrzan z Góralami był Rafał Kurzawa. 24-letni pomocnik najpierw dał prowadzenie Górnikowi, następnie zaliczył asystę przy samobójczym trafieniu Szymona Lewickiego, a w końcu przypieczętował wygraną gospodarzy bramką godną największych stadionów świata.
Rozpędzony Górnik zaczął mecz derbowy z dużym animuszem. Sandi Arcon nie wykorzystał swojej szansy, ale Kurzawa się nie pomylił. Egzekwując rzut wolny zza narożnika pola karnego prawy pomocnik zabrzan uderzył mocno po ziemi w długi róg. Nad piłką przeskoczył jeszcze Igor Angulo myląc Rafała Leszczyńskiego i piłka wylądowała w siatce. Był to trzeci ligowy gol Kurzawy w tym sezonie, ale ten ani myślał na tym poprzestać. Kwadrans później urodzony w Wieruszowie zawodnik tak idealnie dośrodkował piłkę z rogu, że stojący w polu bramkowym Szymon Lewicki kolanem wepchnął ją do własnej bramki. Stare piłkarskie przysłowie mówiące o tym, że napastnik we własnym polu karnym zwykle oznacza nieszczęście, znów znalazło potwierdzenie.
Górale starali się odrobić straty. Przy wyniku 1:0 szanse na wyrównanie mieli Lewicki i Łukasz Sierpina, lecz nie były to jakieś stuprocentowe okazje. Goście częściej byli przy piłce, ale brakowało im dokładnego ostatniego podania. Groźniejsze były kontry gospodarzy. Tuż przed przerwą Meik Karwot omal nie przelobował bramkarza Podbeskidzia.
Po zmianie stron nadal atakowali bielszczanie. Mocne strzały Tomasza Podgórskiego i Bartosza Jarocha obronił Tomasz Loska, jednak lepsze okazje do zdobycia gola mieli zabrzanie. Po kolejnym precyzyjnym dośrodkowaniu Kurzawy głową strzelał Angulo, ale obrońca gości w ostatniej chwili wybił na róg tę piłkę. W 63 minucie Hiszpan przymierzył już nie do obrony. Obsłużony dokładnym podaniem przez Łukasza Wolsztyńskiego Angulo wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem i zdobył swojego 16 gola w tym sezonie. Później znów przypomniał o sobie Kurzawa wspaniałym uderzeniem z dystansu zdobywając czwartą bramkę w tym sezonie i czwarte trafienie w tym meczu.
Kibice Górnika znów stworzyli na meczu znakomitą atmosferę. Spotkanie obserwowało 19.408 widzów, a to oznacza, że w tym sezonie wszystkie spotkania Górnika przyciągnęły na trybuny ponad 200 tys fanów. To więcej niż łączna liczba fanów na pojedynkach Ruchu i Piasta w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Słynna Torcida zaprezentowała dziś na swoim sektorze 86-metrową klubową flagę – jak twierdził stadionowy spiker najdłuższą w Polsce.
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (2:0)
Bramki 1:0 Rafał Kurzawa (10-wolny), 2:0 Szymon Lewicki (24-samobój), 3:0 Igor Angulo (63), 4:0 Rafał Kurzawa (69)
Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów 19.408 (w tym 257 fanów gości)
Żółte kartki Deja, Gumny, Podgórski, Demjan (Podbeskidzie)
Górnik Loska – Wolniewicz, Kopacz, Suarez, Karwot – Kurzawa (84. Nowak), Ambrosiewicz, Żurkowski, Arcon (67. Olszewski) – Urynowicz (53. Ł. Wolsztyński), Angulo
Podbeskidzie Leszczyński – Gumny, Piacek, Malec, Jaroch – Dolny (46. Sladek), Deja (59. Demjan), Hanzel, Podgórski (83. Kostorz), Sierpina - Lewicki
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24
MICHAŁ LISTKIEWICZ ZAPOWIADA REWOLUCYJNE ZMIANY W SĘDZIOWANIU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?