Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin: To będzie tylko pozornie łatwy mecz

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Mecz z Pogonią tylko pozornie będzie łatwy dla piłkarzy ręcznych Górnika Zabrze
Mecz z Pogonią tylko pozornie będzie łatwy dla piłkarzy ręcznych Górnika Zabrze Fot Arkadiusz Gola
W niedzielę 26 lutego o godz. 15.00 piłkarze ręczni Górnika Zabrze zagrają z Pogonią Szczecin. Przed zabrzańską widownią po raz pierwszy zaprezentuje się się najnowszy nabytek gospodarzy Serb Miljan Ivanović.

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin: To będzie tylko pozornie łatwy mecz

Zabrzanie w tym roku dwukrotnie grali przed własną publicznością i dwa razy… przegrali. Ale też rywale byli z „górnej” półki. Najpierw Azoty Puławy w Pucharze Polski, a następnie niepokonany w tym sezonie w lidze Orlen Wisła Płock. Teraz – przynajmniej na papierze – powinno być inaczej. Do hali na Wolności 406 przyjeżdża Sandra SPA Pogoń Szczecin, ostatnia drużyna ligowej tabeli.

- Czy będzie łatwo? Pozornie. Zespoły z dołu zawsze są bardzo zdeterminowane. Szczególnie te zagrożone spadkiem, które nie mają już nic do stracenia. Na pewno jednak nie zlekceważymy Pogoni, bo… W styczniu pojechaliśmy do nich na turniej i przegraliśmy. To zawsze jest sygnał ostrzegawczy. Mecz z Piotrkowem też nie był łatwy, a ostatni wynik Puław pokazuje, że w tej lidze wszystko jest możliwe – mówi Adam Wąsowski, obrońca Górnika, który przed sezonem trafił do Zabrza ze Szczecina.

Faktycznie, Puławy straciły dwa punkty w Opolu, co sprawia, że obecnie mają ich tyle samo, co zabrzanie, ale trudniejszy „rozkład jazdy”, bo zawodnicy z Puław nie grali jeszcze z Płockiem.

- Oczywiście, że trochę śledzimy wyniki konkurencji, ale ma to sens, jeżeli samemu się wygrywa. Jeżeli myślimy o medalu, to musimy go wywalczyć sami, a nie liczyć na innych – to jeszcze raz Wąsowski.

Górnik promuje mecz krótkim filmikiem, na którym w hali pojawia się Miljan Ivanović, ostatni nabytek zabrzan. Nominalny lewy rozgrywający zadebiutował w Piotrkowie, ale na… środku rozegrania.

- Gram, gdzie wystawi mnie trener, choć na tej pozycji nie grałem od blisko dziesięciu lat, czyli wieku juniora. Ale to nie jest problem. Jeżeli tak jest lepiej dla drużyny, to się dostosuję i pomogę – mówi Ivanović, bardzo chwalony przez kolegów z drużyny. - Zdecydowanie wartość dodana – krótko odpowiada Wąsowski.

Przeciwko Pogoni nie zagra Krzysztof Łyżwa, który od kilku tygodni ma problem z barkiem. Na szczęście na „jego” pozycji coraz lepiej gra Rennosuke Tokuda, w ostatnim meczu najskuteczniejszy zawodnik Górnika. Zdrowy jest już dawno nieoglądany Lobo Ivanitsia.

- Trenuje na sto procent. Decyzja, czy zagra, należy tylko do trenera. To o tyle ważne, że przy jego kontuzji Patryk Mauer musi grać w zasadzie zawsze po 60 minut – mówi dyrektor klubu Dariusz Czernik.

Ostatnio piłkarze ręczni Górnika wyszli na parkiet kilka godzin po meczu piłkarzy nożnych z Zabrza. I…

- Na Roosevelta było średnio udanie, bo tylko remis z Radomiakiem, a my przegraliśmy z Płockiem. Wierzę, że teraz role się odwrócą i obie drużyny Górnika wygrają. Nożni grają w niedzielę pierwsi ze Stalą, a my po nich z Pogonią. Można obejrzeć oba mecze, jeden w telewizji, drugi „na żywo”. każdego zapraszamy do hali. Przygotowaliśmy w ofercie zdjęcia zawodników z ich oryginalnymi autografami. Będą do nabycia w dniu meczu – dodaje dyrektor klubu.

Mecz Górnika Zabrze z Sandra SPA Pogonią Szczecin rozpocznie się w niedzielę 26 lutego o godz. 15.00.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera