Górnik Zabrze wręcz kipi transferową energią. Do szatni wchodzą piłkarz za piłkarzem

30 czerwca Górnik poinformował o pozyskaniu Lawrence’a Ennaliego (pomocnik z SC Rot-Weiss Essen) i Michala Siplaka (obrońca, Cracovia), 3 lipca pojawił się Filipe Guterres Nascimento (pomocnik, leczył kontuzję, poprzednio Radomiak Radom), dzień później Sebastian Musiolik (napastnik, Raków Częstochowa), a 5 lipca Kamil Lukoszek (obrońca, Skra Częstochowa). Przedłużono także umowy m.in. z Kryspinem Szcześniakiem, Piotrem Krawczykiem, Nikodemem Zielonką, Danielem Bielicą, Robertem Dadokiem oraz Norbertem Wojtuszkiem, którym kończyły się kontrakty.

- Chcemy zamknąć kadrę jak najszybciej, bo pozyskując zawodników w ostatniej chwili często trzeba się decydować na tych, którzy byli daleko na liście życzeń - mówił tuż po rozpoczęciu przygotowań trener Jan Urban.

Skuteczność działań szkoleniowca i dyrektora sportowego Łukasza Milika zdecydowanie przypada też do gustu kibicom i właścicielowi klubu.

- Myślę, że to jeszcze nie koniec i możemy się spodziewać kolejnych wieści - twierdzi prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik. - Efektem ma być Górnik przynoszący swoją grą dużo radości i realizujący cel, jakim jest wykonywanie kolejnych kroków w górę. Nie chcielibyśmy przecież ponownie przeżywać emocji związanych z walką o utrzymanie.

Na Roosevelta trwa też rozbudowa struktur pozasportowych. Solidnie wzmocniony został dział medialny, którego zadaniem będzie dbanie o wizerunek klubu. Jeden z transferów w tym kontekście ma mieć wymiar „gwiazdorski”.

Zabrzanie w czwartek spodziewają się też wieści z Austrii, a konkretnie ze Sturmu Graz. Tam testy medyczne przechodził Szymon Włodarczyk, najskuteczniejszy (9 goli) piłkarz poprzedniego sezonu. 20-latek pożegnał się juz z kolegami i pracownikami klubu i miał podpisać umowę z obecnymi wicemistrzami i zdobywcami Pucharu Austrii.

W zamian na konto śląskiego klubu ma wpłynąć ponad 3 mln euro (ok. 15 milionów złotych), a w perspektywie znajdują się kolejne bonusy. Byłby to drugi najwyższy transfer z Górnika w historii czternastokrotnych mistrzów Polski i potężny zastrzyk finansowy do ich budżetu. Następcą Włodarczyka w linii ataku ma być wspomniany Musiolik.

W najbliższy piątek zabrzanie wyruszą na zgrupowanie do Kitzbuehel, gdzie w planach mają sparingi z SpVgg Greuther Fuerth, SC Paderborn 07 oraz Schalke 04 Gelsenkirchen. Na koniec wezmą udział w turnieju Pre-season Cup w Sankt Johann in Tirol. Tam rywalami Górnika będą zespoły FC Koeln oraz Hannover 96. Ten pierwszy klub kojarzony jest oczywiście z Lukasem Podolskim, który zapewne odgrywa istot-ną rolę w zaproszeniu drużyny z Roosevelta do turniejowego grona.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE