Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze zaczyna treningi [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Na pierwszym treningu Górnika stawiło się 31 zawodników, którzy m.in. przeszli testy szybkościowe
Na pierwszym treningu Górnika stawiło się 31 zawodników, którzy m.in. przeszli testy szybkościowe Fot. Arkadiusz Gola
Piłkarze Górnika rozpoczęli treningi przed rundą wiosenną. Wiele wskazuje na to, że w kadrze nie będzie większych zmian

Mamy taką świnkę, do której wrzucamy pieniądze za przekroczenie regulaminu. Dotyczy to także kar za nadwagę, w tym przypadku kilogram został wyceniony na tysiąc złotych - ujawnił kapitan Górnika Zabrze Adam Banaś po wtorkowym pierwszym w tym roku treningu. Tym razem jednak w skarbonce nic nie przybyło.

1000 złotych kary grozi piłkarzom Górnika za każdy kilogram nadwagi

- Wszyscy zmieścili się w swoich limitach, dotyczy to także sztabu szkoleniowego, bo nas też obowiązują takie same zasady - poinformował trener Adam Nawałka.
Szkoleniowiec Górnika od początku narzucił swojej ekipie mocne tempo.
Zobacz zdjęcia z treningu na slask.naszemiasto.pl

- Rok temu powiedział, że jedyne co może nam obiecać, to krew, pot i łzy. I dotrzymuje słowa. Ale jesteśmy już trochę zahartowani i dajemy radę - komentował Banaś.

Jedyną nową twarzą w zespole jest pozyskany z Rakowa Mateusz Zachara. Wśród 31. zawodników byli także bramkarze z drużyny Młodej Ekstraklasy, Dawid Kudła i Daniel Kajzer, oraz Mariusz Gancarczy i Paweł Krzysztoporski z rezerw. Zabrakło natomiast Michała Jonczyka, który w Warszawie przechodzi rehabilitację po kontuzji.

- Na liście piłkarzy, którymi jesteśmy zainteresowani, znajduje się trzydzieści nazwisk. To jednak nie oznacza, że do nas trafią - zastrzegł dyrektor sportowy, Andrzej Orzeszek. - O nazwiskach nie będziemy więc mówić, bo to nie byłaby mowa o konkretach.

W poniedziałek pojawiła się informacja o tym, że na Roosevelta trafi Gabriel Nowak z GKS-u Katowice.
- Interesujemy się nim, ale nie potrafię powiedzieć, czy trafi do nas już za chwilę, czy też w czerwcu, gdy skończy mu się kontrakt, a nawet czy w ogóle tak się stanie - stwierdził Orzeszek. - Też czytam informacje w internecie, ale prawda wygląda często zupełnie inaczej - dorzucił.
Dyrektor sportowy Górnika potwierdził natomiast, że klub chce trzech zawodników oddać na wypożyczenie do innych klubów.

- W przypadku Łukasza Skorupskiego i Tomasza Chałasa rozpatrujemy dwie możliwości, czyli Pogoń Szczecin i Ruch Radzionków, a w kontekście Adriana Świątka w grę wchodzi tylko Ruch Radzionków - oznajmił dyrektor Górnika.

Sam Świątek ma jednak na ten temat inne zdanie. - Mam rodzinę na utrzymaniu, nie chcę iść do klubu, o którym wszyscy wiedzą, że miesiącami nie płaci. Na razie jestem zawodnikiem Górnika i chciałbym, żeby tak zostało - oświadczył napastnik.

Piłkarzem Górnika pozostaje też Grzegorz Bonin, któremu w czerwcu kończy się kontrakt, a który nie osiągnął porozumienia w sprawie jego przedłużenia.

- Rozmawiałem z nim i potwierdził mi, że chce zostać w Zabrzu. Mowa oczywiście tylko o rundzie wiosennej, bo ona mnie na razie najbardziej interesuje - opowiadał Nawałka. - W sumie wygląda na to, że zostaniemy w takim składzie, jaki mamy obecnie.

Prezes Łukasz Mazur sprawy Bonina w ogóle wczoraj nie skomentował, bo stracił głos. Zdrowotne perturbacje przeżywa też bramkarz Sebastian Nowak, który przeszedł operację przegrody nosowej.
- Niestety, wcale nie oddycha mi się lepiej - przyznał golkiper, podczas gdy napastnik Marcin Wodecki przeprowadzał wywiady dla klubowej telewizji.

- To fajna sprawa, ale zawodu nie mam zamiaru zmieniać - podsumował później tę nietypową przygodę zawodnik.

Nie jest ciężko, ale jest długo. A chrztu się nie boję

Z Mateuszem Zacharą, nowym piłkarzem Górnika Zabrze, rozmawia Rafał Musioł

Jakie ma pan wrażenia po pierwszych zajęciach?

Nie jest przesadnie ciężko, za to... bardzo długo. Nie spodziewałem się, że trening może trwać tyle czasu.

A tysiąc złotych za każdy kilogram nadwagi też pana nie przeraża?
Mam raczej ustabilizowaną wagę, więc nie czuję obaw przed ważeniem.

To może ma pan obawy przed "chrztem", jaki czeka pana na zgrupowaniu w Dzierżoniowie, czyli niespodzianką, jaką przyszykuje reszta drużyny.
Nie wiem co mi wymyślą, ale wiem, że będzie w porządku. Nigdy jeszcze nie byłem "chrzczony", nie brałem też w takiej imprezie udziału, jednak te pierwsze godziny spędzone w Górniku nie wróżą źle.

Do Zabrza przeniósł się pan z drugoligowego Rakowa Częstochowa. Liczy pan na to, że już wiosną zagra w ekstraklasie?
Oczywiście. Dlatego czekam z utęsknieniem na pierwsze treningi z piłką, żeby pokazać co naprawdę potrafię.

Zadzwoni pan do trenera Rakowa, Jerzego Brzęczka, żeby się podzielić pierwszymi wrażeniami?
Myślę, że tak zrobię.

Jaki ma pan w Górniku pseudonim?
Chyba tak jak w Rakowie będą mnie nazywać "Zachi".
.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!