Marcin nie zasiadł z rodziną przy wigilijnym stole od sześciu lat, czyli od cza su, gdy trafił do NBA. Wiadomo, Ameryka, show must go on. Mecze w święta to normalka. W tym sezonie Gortat wybiegnie na parkiet w drugi dzień świąt (mecz Phoenix Suns - New Orleans Hornets). Ale gdy zarabia się 6 mln dol. rocznie, łatwiej pogodzić się ze stratą tradycyjnej wigilii.
- Tym bardziej że nigdy nie byłem maniakiem świąt - mówi Gortat.
Był czas, że nieobecność w Polsce Marcin próbował wynagrodzić drogimi prezentami.
- Zadzwonił raz do mnie i mówi "tata, wybierz sobie mercedesa" - wspomina Janusz Gortat. - Wybiłem mu to z głowy, bo po co mi taki samochód. Pali jak smok i zaparkować trud-no. Ja mam seicento i jestem zadowolony.
Gortat na rodzinną atmosferę świąt musi poczekać do zakończenia kariery. Jak Adam Małysz, który przez lata przy dzieleniu się opłatkiem był już myślami przy Turnieju Czterech Skoczni.- Jak byłem skoczkiem, to starałem się zawsze pilnować diety. Jadłem chude rzeczy, warzywka, owoce. Jeśli przytyłem w święta kilogram, to od razu szedłem biegać i to zrzucić - wspomina Małysz. - Ale to już przeszłość. W tym roku nie tylko mogę obżerać się w święta. Ja powinienem to robić! Pierwszego stycznia zaczyna się Dakar i dodatkowe kilogramy na starcie będą potrzebne - mówi nasz nowy rajdowiec.
Lekko nie ma też Justyna Kowalczyk, która przygotowuje się do morderczych zawodów w biegach narciarskich - Tour de Ski. Kilka dni temu złą wiadomość przekazał jej trener Aleksander Wierietielny.
- Boże Narodzenie to nie będzie dla Justyny klasyczny odpoczynek, bo będzie musiała w tym czasie trenować. Niestety, brak śniegu w Polsce to niezbyt dobra wiadomość. Tydzień bez nart to zbyt dużo. Justyna będzie musiała poświęcić więc trochę ze świąt i wyjechać na trening - wyjaśnił szkoleniowiec.
Okrojone święta Kowalczyk i Małysza to i tak pikuś w porównaniu z losem żeglarza. W ubiegłym roku Cezary Gutkowski płynął dookoła świata regatach Velux 5 Oceans. W wigilię znajdował się w okolicy Antarktydy.
- Zostawiłem sobie na tę okazję świąteczne pierniki, które znajomi dali mi w Kapsztadzie. Oprócz tego żywność liofilizowana: dania chińskie, włoskie, meksykańskie. Ale specjalnie na święta zostawiłem sobie też bigos - nadawał wtedy Gutkowski ze środka oceanu.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
*GYSZYNKI DO KOŻDEGO ŚLONZOKA - TO KUP HANYSOWI
*NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?