Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałtowny wzrost chorych w Katowicach to efekt zliczenia zaległych mieszkańców z pozytywnym wynikiem. Nie mamy nagłej eksplozji zakażeń

Agata Pustułka
Agata Pustułka
pixabay
Wzrost do prawie 700 zachorowań na covid-29 w Katowicach dwa dni temu to nie efekt marszów kobiet ani nowych ognisk zakażenia. Powód jest prozaiczny. Pracownicy sanepidu wreszcie wyszli ze statystycznych zaległości i doliczyli chorych, których wcześniej z powodu braku personelu i nadmiaru pracy nie byli w stanie dodać do ewidencji. Dzisiejsze dane są już znacznie niższe. To 494 nowych zachorowań. Jak będzie w kolejnych dniach?

Wszyscy byli w szoku, gdy okazało się, że w środę dziesięciokrotnie wzrosła liczba zakażonych w Katowicach do 685 zachorowań.
- Chcieliśmy natychmiast to wyjaśnić - mówi nam Maciej Stachura, kierownik Wydziału Komunikacji Społecznej UM w Katowicach. - Obawialiśmy się, że pojawiły się jakieś nowe ogniska.

Nie przeocz

Po rozmowie z pracownikami sanepidu okazało się, że te "nadliczbowe" zachorowania to po prostu efekt zlikwidowania statystycznych zaległości. Brakowało rąk do pracy, by na bieżąco wpisywać wszystkich zakażonych. Gdy wreszcie to się stało wyszła tak przerażająca liczba.

Ponad 27 tysięcy zarażeń na koronawirusa w Polsce w piątek 6.11. W śląskim 3942 chorych z COVID19.Zobacz na kolejnych plansza dane z poszczególnych miejscowości w woj. śląskim.Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Koronawirus w woj. śląskim. Dziś aż 3942 nowe zakażenia w Ka...

Pracownicy sanepidu są obciążeni pracą i nie są w stanie wykonać wszystkich zleconych zadań. Jest ich za mało. Część przebywa na kwarantannie. Stąd powstają zaległości. Szkoda jednak, że o możliwości pojawienia się większej liczby zakażonych wraz w wytłumaczeniem sprawy nie poinformowano opinii publicznej i władz miasta. Wówczas od początku wszystko byłoby jasne.

- Dlatego natychmiast zajęliśmy się wyjaśnianiem sprawy, choć oczywiście lepiej, by o takich sytuacjach wiedzieć wcześniej. Zdajemy sobie sprawę z tego jak ciężko pracują obecnie stacje sanitarno-epidemiologiczne, ale taki skok mógł przestraszyć mieszkańców - dodaje Stachura.

Takie sytuacje jednak nie powinny się zdarzać i sanepid powinien wcześniej sygnalizować tego typu przypadki. Ponadto zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa zdrowia do statystyk pozytywnych wyników testów zlecanych przez lekarzy w ramach NFZ, od 5 listopada dodaje się wyniki testów przeprowadzanych prywatnie. Te dotychczas nie były brane pod uwagę.

Niestety mleko się wylało i pojawił się głosy, że nagły wzrost m.in. w Katowicach, to efekt strajku kobiet, który przyciągał po kilkanaście tysięcy osób każdego dnia. Jednak jak pokazują ostatnie obserwacje naukowców, szansa na zarażenie się na świeżym powietrzu jest znacznie niższa niż w pomieszczeniach zamkniętych. W Stanach Zjednoczonych nie odnotowano gwałtownego wzrostu zakażeń po fali protestów w ramach Black Lives Matter, które przetoczyły się przez USA wiosną.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera