Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel kiczem pod Jasną Góra plajtuje

Janusz Strzelczyk
Jan Paweł II z zegarem i klasztorem to jeden z dobrze sprzedających się gadżetów
Jan Paweł II z zegarem i klasztorem to jeden z dobrze sprzedających się gadżetów Janusz Strzelczyk
Kupcy handlujący pamiątkami na 130 straganach, przy ulicy św. Barbary w Częstochowie zwijają interes. Klienci już nie szturmują targowiska. Wczoraj czynnych było tylko dziesięć straganów.

- Plajtujemy, mamy od złotówki do 19 złotych dziennego utargu. Z tego nie da się przeżyć - narzekają właściciele kramów spod Jasnej Góry.

Anna Gocel, związana rodzinnie z handlem przy ul. św. Barbary wylicza koszty: 900 zł miesięcznie na ubezpieczenia, 500 zł za dzierżawę miejsca. Tymczasem handel idzie tylko kilka miesięcy w roku - od połowy maja do końca września. Reszta roku to martwy okres, a i tak klientów z roku na rok ubywa.

- Kiedyś handlowało się przed wejściem do klasztoru, potem tam, gdzie jest parking przy ul. 7 Kamienic - wspomina jedna z handlarek związana z tym handlem od pokoleń.

Teren przed klasztorem jest własnością paulinów. Straż klasztorna i strażnicy miejscy pilnują, żeby nikt, kto nie ma zezwolenia klasztoru, nie handlował w tym miejscu. Przy 7 Kamienic jest parking, też klasztorny. Miejsce to oddało klasztorowi miasto na cele kultu religijnego.

Teraz pielgrzymi przywożeni są do sanktuarium autokarami na parkingi przy domu pielgrzyma i przy 7 Kamienic. I idą prosto na Jasną Górę. A tam sprzedawane są pamiątki i dewocjonalia w klasztornych halach Claromontana.

Kupcy ze św. Barbary w 2002 roku zapłacili 250 tys. zł za wybrukowanie chodnika i postawienie tam 130 drewnianych kramów. Dostali wtedy od miasta dzierżawę tego terenu na 15 lat.

- Stowarzyszenie płaci za to miastu rocznie 55 tys. zł - twierdzi Tomasz Jamroziński, z Biura Prasowego UM.

Kupcy przy św. Barbary, oprócz tandetnych raczej dewocjonaliów oferują zakopiańskie laski, płyty CD z różnymi, nie tylko religijnymi utworami, senniki egipskie i zabawki. Towar jak na parafialnym odpuście i w takim też guście. Za to tani. W Claromontana jest lepsza jakość, ale wyższe ceny. Np. obrazy są po kilkaset złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!