W bibliotece miejskiej w Piekarach Śląskich odbyło się spotkanie autorki z czytelnikami, zachęcające do sięgnięcia po książkę. N półkach w księgarniach pojawiła się w połowie lutego.
– Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam swoją powieść ładnie wyeksponowaną w salonie Empik w Katowicach, było to dla mnie ogromnym przeżyciem – mówi z uśmiechem Hanna Dikta. – Bardzo głośno jest o niej w Piekarach. Jestem zaskoczona także tym, że książka jest tak dobrze przyjmowana przez wielu czytelników. Obce osoby zaczepiają mnie, mówią mi, że kończą czytać, oceniają bohaterów - a każdy inaczej – kontynuuje.
Powieść wydało popularne poznańskie wydawnictwo „Zysk i Spółka”. Pisarka po rozesłaniu tekstu do różnych wydawnictw, na odpowiedź czekała około dwóch miesięcy. Udało się. Akcja powieści toczy się w Kozłowej Górze, rodzinnej miejscowości pisarki i w Białogórze, do której jeździ na wakacje. Bohaterkami książki są dwie siostry: Agata i Joanna. Różne, ale w każdej jest coś, co łączy je z autorką.
– Zarówno Agata, jak i Joasia mają pewne moje cechy. Nie ma jednak dokładnego odwzorowania. Wiernie opisywałam znane mi miejsca. Można niemal trafić pod mój dom. Np. bohaterka chodzi nad zalew w Kozłowej Górze, gdzie ja także zawsze lubiłam bywać – wyjaśnia Dikta.
Książka opowiada o relacjach rodzinnych i trudnych wyborach. Przeplatają się w niej wątki miłości i śmierci. – Nie na wszystko mamy wpływ. Trzeba konstruktywnie myśleć o życiu. Doświadczamy miłości, patrzymy na śmierć. Miłość czasem jest ucieczką od śmierci - tak jak u moich bohaterów – mówi pisarka.
Mimo tego, że tematyka powieści do łatwej i przyjemnej nie należy, to przystępny język i styl, w jakim jest napisana, sprawiają, że książkę czyta się znakomicie.
– Można utożsamić się z bohaterami, wzruszyć, coś przemyśleć – przekonuje Weronika Górska, również pisarka, redaktorka w katowickim wydawnictwie Stapis, prywatnie zaprzyjaźniona z panią Hanną. – Powieść jest dla mnie wyjątkowa w momentach, w których można przeczytać o nowotworowej chorobie mamy bohaterek i przeżywaniu żałoby po latach. Nastolatki tracące rodziców, w nietypowy sposób przeżywają śmierć. Wzruszyły mnie wspomnienia z dzieciństwa jednej z sióstr – dodaje.
Przypomnijmy, że Hanna Dikta razem z mężem i trojką dzieci mieszka w Piekarach Śląskich, z których pochodzi. Z wykształcenia jest nauczycielką języka polskiego i historii. Zadebiutowała w 2012 roku tomikiem z wierszami pt. „Stop klatka”, wydanym w „Zeszytach Poetyckich” w Gnieźnie. Jest laureatką kilkudziesięciu konkursów poetyckich. Publikuje w ogólnopolskiej prasie literackiej, m.in. w „Odrze”, „Toposie”, „Migotaniach” i „Arkadii”.
– Będzie druga część powieści? – pytają czytelnicy. Niewykluczone.
– Zazwyczaj kolejne części książek są gorsze niż pierwsza. Może coś powstanie. Muszę tylko mieć na to dobry pomysł – zastanawia się pisarka. – Obecnie kończę kolejną powieść - tym razem o przyjaźni pomiędzy kobietami. Być może wydane będą też opowiadania, do których wróciłam. Bohaterkami są kobiety z różnymi dylematami. Będą w nich m.in. wątki macierzyństwa, aborcji czy romansu nauczycielki z licealistą – zdradza.
Hanna Dikta wcześniej książkę promowała już m.in. w Bytomiu, Jastrzębiu-Zdroju i w Bydgoszczy.
Z twórczością Dikty, a także z aktualnościami dotyczącymi promocji książki „We troje” można zapoznać się na jej blogu literackim pod adresem: www.hannadikta.pl.
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?