Historia ławeczki, która zagrażała bezpieczeństwu mieszkańców Katowic. Kawiarnia Bez Cukru przy ulicy Wawelskiej kontra MZUiM

O sprawie poinformował w mediach społecznościowych właściciel kawiarni. Swój post, opatrzony zdjęciem ukazującym wejście do Bez Cukru opatrzył wymownym komentarzem "normalnie na tym zdjęciu siedziałbym na naszej ławeczce i pił nowe espresso". Jednak rzeczonej ławeczki na zdjęciu brak. Jak do tego doszło?

- Dostaliśmy pismo z miasta o usunięcie "konstrukcji". Nie wiem komu i dlaczego nagle zaczęła przeszkadzać. Stała przez ostatnie lata, dobrze wyglądała i wiem, że większości z Was się podobała. Szybkie espresso, przelewik na ławeczce… podobno jednak nie może tam stać, bo nie ma przejazdu dla samochodów. Nikogo jak na razie nie obchodzi moja argumentacja i zapewnienia o zachowaniu 3 m przejazdu, tym że to nie jest żadna stała konstrukcja, tylko ławka którą można w każdej chwili przestawić… i tak dostałem powtórne wezwanie do usunięcia pod groźbą braku zgody na ogródek w przyszłym roku - informuje właściciel w poście.

W informacji umieszczonej na profilu Facebooka nietrudno doszukać się rozgoryczenia związanego z decyzją MZUiM.

- Cały czas działam w sprawie i zrobię wszystko, żeby nasza ławka wróciła na swoje miejsce. Na razie wygląda jednak, że dla miasta ważniejszy jest na Wawelskiej ruch samochodowy - dodaje właściciel.

Ulica Wawelska jest chętnie odwiedzana przez mieszkańców Katowic, ale też turystów. Znajduje się w pobliżu Rynku, dzięki czemu do ulokowanych tam punktów gastronomicznych trafia sporo osób. Zwykle, wraz z rozpoczynającym się sezonem wiosenno-letnim właściciele znajdujących się tam lokali wystawiają ogródki, które umieszczane są pośrodku ulicy. I na ten fakt zwraca uwagę Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej.

- Ze względu na niewielkie rozmiary ulicy na ul. Wawelskiej MZUiM wydaje zgody na umieszczenie ogródków wyłącznie na środku ulicy. Dodatkowe elementy, nawet te bez stałej konstrukcji, to blokada przejazdu dla służb ratunkowych, jak choćby karetka, ale też służb miejskich, które codziennie pełnią prace, m.in. dbając o porządek i bezpieczeństwo - piszę w komentarzach Dawid Kwiecień z KAW-u.

Przedstawiciel Katowickiej Agencji Wydawniczej wyjaśnia również kwestie związaną z demontażem ławeczki.

- Konstrukcja ławy przy licu budynku Kawiarni Bez Cukru to dodatkowa przestrzeń urządzonego ogródka, została zlokalizowana poza obrysem wyznaczonej przestrzeni i narusza warunki udzielonego zezwolenia. Dlatego właściciel otrzymał wezwanie do usunięcia konstrukcji - dodaje Dawid Kwiecień.

Sprawa wydaje się jasna. Względy bezpieczeństwa są najważniejsze. Jednak dziwi fakt, że rzeczona ławeczka stała w tym miejscu od 2022 roku, a wcześniej od 2019 r. znajdowała się tam inna, ale podobna, nikomu dotychczas nie przeszkadzając. Dopiero w maju tego roku właściciel otrzymał pismo z nakazem usunięcia konstrukcji. Jednak jak się okazuje, jest światełko w tunelu tej dziwnej sytuacji.

- Aktualnie mam pozytywną opinię od miasta z Wydziału Architektury i Budownictwa. Złożyłem to wraz z wnioskiem, mapką i wymiarami do MZUiM-u i czekam na odpowiedź - informuje nas właściciel kawiarni Bez Cukru.