Początek meczu ze „Smokami” był wręcz wymarzony, bo GKS już w 42 sek. objął prowadzenie po strzale Kamila Kalinowskiego. Później jednak tyszanom przytrafił się moment dekoncentracji i w odstępie niespełna minuty dali sobie strzelić dwie bramki. Gdy między 12 i 13 minutą Stefan Żigardy ponownie dwukrotnie musiał wyciągać krążek z siatki trener Jirzi Szejba zdecydował się zmienić bramkarza. Między słupkami stanął Kamil Kosowski, a tyszanie jeszcze w I tercji zdołali strzelić drugą bramkę wykorzystując okres gry w podwójnej przewadze. Jej autorem był Marcin Kolusz.
Początek drugiej tercji znów przebiegał pod dyktando Francuzów. Głośno dopingowani przez kibiców hokeiści z Rouen strzelili dwie bramki i w 28 minucie prowadzili już 6:2. Na słowa pochwały zasłużyła zwłaszcza pierwsza piątka Dragons, która strzeliła w sumie cztery gole.
Tyszanie ani myśleli jednak rezygnować i jeszcze w tej odsłonie zdobyli dwie bramki. Najpierw liczebną przewagę wykorzystał Jarosław Rzeszutko, a później potężnym uderzeniem bramkarza gospodarzy zaskoczył kapitan GKS Michał Kotlorz. Te gole sprawiły, że na trzecią tercję czekaliśmy z nadzieją. Mistrzowie Polski atakowali, ale nie potrafili wykorzystać żadnego z trzech okresów gry w przewadze. Na ostatnie 72 sek. tyszanie wycofali bramkarza i wówczas strzelili kontaktową bramkę. Jarosław Rzeszutko trafił do siatki na 37 sek. przed końcową syreną. Na więcej nie starczyło już czasu i hokeiści GKS zjechali z tafli pokonani.
Mimo porażki mistrzowie Polski ciągle mają jeszcze szansę na zdobycie Pucharu Kontynentalnego. Aby tak się stało muszą w niedzielę wygrać z Asiago i liczyć na zwycięstwo Herning nad gospodarzami różnicą jednej bramki w ostatnim spotkaniu turnieju. Wówczas każda z tych drużyn będzie miała na koncie po 6 pkt i liczyć się będzie stosunek bramek w bezpośrednich meczach między nimi.
Rouen Dragons – GKS Tychy 6:5 (4:2, 2:2, 0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Kalinowski (1), 1:1 Dan Koudys (3), 2:1 Marc-Andre Thinel (4), 3:1 Olivier Dame-Malka (12), 4:1 Marc-Andre Thinel (13), 4:2 Marcin Kolusz (17), 5:2 Sacha Treille (21), 6:2 Olivier Dame-Malka (28), 6:3 Jarosław Rzeszutko (33), 6:4 Michał Kotlorz (38), 6:5 Jarosław Rzeszutko (60)
Kary: Rouen - 12, Tychy – 16 minut.
Widzów: 2746
GKS Tychy: Stefan Zigardy (13. Kamil Kosowski) - Bartosz Ciura, Michael Kolarz; Adam Bagiński, Radosław Galant, Jakub Witecki - Łukasz Sokół, Bartlomiej Pociecha; Kamil Kalinowski, Mikołaj Łopuski, Marcin Kolusz - Mateusz Bryk, Michał Kotlorz; Filip Komorski, Patryk Kogut, Josef Vitek - Jaroslav Hertl, Jarosław Rzeszutko, Michał Woźnica, Mateusz Bepierszcz, Maxim Kartoshkin.
Drugi sobotni mecz: Herning Blue Fox – Asiago Hockey 4:0 (0:0, 1:0, 3:0)
1.Rouen Dragons 2 6 10-7
2.GKS Tychy 2 3 7-7
3.Herning Blue Fox 2 3 5-2
4.Asiago Hockey 2 0 2-8
W niedzielę grają: GKS Tychy – Asiago Hockey (16.00), Rouen Dragons – Herning Blue Fox (19.30).
*Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy NA ŻYWO + ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?