Hokejowa wojna trwa - tym razem działacze kłócą się o skład zarządu PZHL

Na ostatnim posiedzeniu tego gremium rezygnację z prac w zarządzie zgłosiło trzech jego członków - Andrzej Skowroński z GKS Tychy, Kazmierz Szynal z JKH GKS Jastrzębie i Adam Zięba z Cracovii. Panowie reprezentowali w nim kluby, które wcześniej nie zgadzały się na formułę rozgrywek ligowych zaproponowanych przez przez prezesa PZHL Piotra Hałasika i Polską Hokej Ligę.

- Nasza rezygnacja z zasiadania w zarządzie związku wiązała się z tym, że nie akceptujemy tego co robi w związku prezes Hałasik zarówno w sferze organizacyjnej jak i ekonomicznej - powiedział najbardziej umiarkowany z tego grona Kazimierz Szynal z JKH Jastrzębie.

Nie jest tajemnicą, że PZHL jest zadłużony, a prezes Hałasik nie wywiązał się dotąd ze swojej wyborczej obietnicy zdobycia dla związku sponsora. Jego oponenci liczyli, że ich rezygnacja zmusi Hałasika do zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania członków PZHL.

- Statut związku wyraźnie mówi, że jeżeli zrezygnuje więcej niż 1/3 członków zarządu, a tak jest w tym przypadku (zasiadało w nim w sumie osiem osób), to konieczne są nowe wybory - stwierdził prezes Szynal z Jastrzębia.

Inaczej sprawę widzi jednak prezes Hałasik.

- Nie chcę komentować decyzji trzech moich adwersarzy o rezygnacji, ale jeśli chodzi o działalność zarządu, to nie została ona wcale sparaliżowana. Zarząd ma bowiem prawo powołać w tej sytuacji nowych członków i dwie takie osoby w sobotę dołączą do naszego gremium - powiedział szef PZHL.

W cieniu tej trwającej od kilku miesięcy wojny toczą się rozgrywki ligowe. Niestety, cieszą się one coraz mniejszym zainteresowaniem zdezorientowanych kibiców.

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM