Huragan Dennis w Beskidach mocniejszy niż przewidywano. Szczyrk Mountain Resort zamknął ośrodek. To pokłosie huraganu Denis

W Beskidach znów daje się we znaki porywisty wiatr. Z tego powodu Szczyrkowksi Ośrodek Narciarski w niedzielę 16 lutego został zmuszony do zamknięcia ośrodka.

- Huragan niestety do nas wrócił. Jest mocniej niż mówiły prognozy. 100 km na godzinę to nie są żarty. Najważniejsze jest dla nas Wasze bezpieczeństwo, dlatego w dniu dzisiejszym zamykamy ośrodek do odwołania. Z takim wiatrem się nie dyskutuje - poinformowali na facebookowym profilu przedstawiciele Szczyrk Mountain Resort.

Narciarze, którzy przyjechali do Szczyrku mogą udać się do Maxilandu w Czyrnej, gdzie ze względu na położenie terenu wiatr nie wieje z taką siłą. Podobnie jest w ośrodku Beskid Sport Arena, który jest położony w Dolinie Biłej. Tam wiatr pozwala na uruchomienie wyciągów.

Jak informują Łowcy Burz Podbeskidzie od rana silniejszy wiatr wieje z południa, który w ciągu dnia przybierze jeszcze na sile. Po południu i w nocy z niedzieli na poniedziałek, najsilniejsze porywy mogą dochodzić do 70-80 km/h. Temperatura maksymalna podskoczy dzięki temu do 9-11 st. C, nawet w nocy będzie ciepło.

Tymczasem nad Polskę nadciąga huragan Dennis, jaki nadciąga nad Polskę. Według prognoz siła wiatru miała być tylko nieco mniejsza od tej, z jaką przed kilkoma dniami zaatakował orkan Ciara. Meteorolodzy wyjaśniali, że huragan Denis tworzy się pomiędzy Grenlandią a Islandią, gdzie spotkały się dwie masy powietrza o kontrastowych temperaturach - bardzo ciepłe i bardzo zimne.

Z powodu silnego wiatru ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia obowiązuje m.in. dla południa Dolnego Śląska, gdzie wiatr będzie osiągał prędkość w porywach do 80 km/h.