I Gliwicka Manifa na placu Krakowskim pod hasłem "Siostrzeństwo naszą siłą"

Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział pikiety z okazji Dnia Kobiet. To manifestacje o „wybór, godność, zdrowie, wolność od tortur; legalną, bezpieczną, darmową aborcję; oraz o życie”. Po raz pierwszy Manifa organizowana była także w Gliwicach. Jej inicjatorką jest Małgorzata Tkacz-Janik, feministka i działaczka społeczna.

Podczas Manify w Gliwicach zbierane były podpisy pod obywatelskim projektem ustawy legalizującej aborcję, a także pod inicjatywą uchwałodawczą do samorządu o dofinansowanie procedury in vitro.

Zanim manifestacja pojawiła się wieczorem, 8 marca, na ulicach Gliwic, współorganizatorki gliwickiego przedsięwzięcia zorganizowały poranny briefing prasowy. Podjęły też konkretne działania w Urzędzie Miejskim w Gliwicach.

- Z okazji 8 marca złożyłyśmy w imieniu I Gliwickiej Manify oraz Grupy Nic o nas bez nas. Ruch kobiecy Gliwice i Pyskowice - GRUPA WSPIERAJĄCA w biurze podawczym Urzędu Miasta w Gliwicach Apel Gliwiczanek - poinformowała na swoim profilu na portalu społecznościowym Małgorzata Tkacz-Janik.

Jak wyjaśnia Małgorzata Tkacz-Janik, ten Apel to 13 obszarów rozpracowanych przez ekspertki z Gliwic lub przykłady zastosowań dobrych, prokobiecych miejskich praktyk z innych miast. Dokument powstał dzięki doradztwu architektki, ekolożki, prawniczki, urbanistki, osoby na wózku, młodej mamy z wózkiem, biznesmenki, przedsiębiorczyni, seniorki, specjalistki IT, rowerzystki miejskiej, pracownicy pomocy społecznej oraz doradczyni PR i kulturoznawczyni.

- Chcemy, aby nasz głos, podatniczek i mieszkanek Gliwic, znalazł swoje miejsce w Strategii Gliwic 2040 - podkreśla Małgorzata Tkacz-Janik.

"Dlaczego przez lata tak bardzo zależało mi na tym, aby w Gliwicach odbyła się Manifa? - pisze Małgorzata Tkacz-Janik na swoim profilu społecznościowym.
Historia polskich manif, to historia ruchu kobiecego. W Gliwicach mnóstwo wspaniałych kobiet działa od dawna, ale dopiero Czarny Protest w 2016 roku, oraz w zeszłym roku rozpoczęty i trwający po dziś dzień Strajk Kobiet pokazał, że wiele Gliwiczanek ma progresywne poglądy. Nowoczesne normy obyczajowe, zaufanie do nauki i medycyny, a nie do zabobonu, walka o godność i prawa kobiet pojawiły się wykrzyczane przez Gliwiczanki w przestrzeni naszego miasta.
Od lat marzyłam o Manifie w Gliwicach, ale teraz pomyślałam - już czas. Właśnie teraz, w pandemii, w czasie backlashu.
I to się dzieje (...) ".