GKS Tychy – Widzew LIVE, ONLINE:
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie powrót na ligowe boiska piłkarze GKS –u Tychy. Nowy trener, nowy dyrektor sportowy wreszcie nowi zawodnicy – wszystko po to, by tyszanie zaczęli wygrywać i wydostali się ze strefy spadkowej, w której znaleźli się po nie najlepszej poprzedniej rundzie. Niestety, rzeczywistość okazała się dla zespołu tyskiego bardzo surowa. Pokazał to wysoko przegrany w poprzedniej kolejce mecz w Gdyni z Arką (0:4). Był to zarówno dla zespołu jak i trenera Hajty zimny prysznic, ale i motywacja do jeszcze cięższej pracy poprzedzającej mecz z Widzewem. W drużynie przed najbliższym meczem panuje pełna mobilizacja.
- Szansa? To jest jeden z najważniejszych meczów w tej rundzie! Śmiało można powiedzieć, że jest to pojedynek o przysłowiowe „sześć” punktów. Z Widzewem trzeba wygrać i nie wyobrażam sobie innego scenariusza, podobnie jak wszyscy w zespole – mówi Jakub Bąk, zawodnik GKS –u cytowany przez gkstychy.info. Tyszanie przygotowując się do meczu z Widzewem dużo czasu poświęcili analizie taktycznej ostatniego meczu z Arką, by nie powtórzyły się błędy popełnione w tamtym spotkaniu. – Trochę czasu spędziliśmy na analizie meczu z Arką, ale to nie dziwi – było co analizować. W szczególności zwracaliśmy uwagę na grę w defensywie, bo to właśnie w tym elemencie mieliśmy największe problemy. One spowodowały stratę aż tylu bramek – tłumaczy zawodnik wypożyczony ze szczecińskiej Pogoni.
Wydaje się jednak, że w zdecydowanie gorszym położeniu od GKS-u znajduje się obecnie drużyna Widzewa Łódź. Zespół z Łodzi z powodu wstrzymania licencji przez PZPN na grę w pierwszej lidze nie rozegrał zeszłotygodniowego spotkania z Sandecją Nowy Sącz. Mecz z GKS-em również stał pod znakiem zapytania, ale ostatecznie pojedynek dojdzie do skutku. To w jakiej formie sportowej znajdują się aktualnie podopieczni Wojciecha Stawowego pozostaje zagadką. Nie zmienia to jednak faktu, że tyszanie nie zamierzają zlekceważyć rywala. – Wiemy, że mają ostatnio kłopoty, lecz tak naprawdę to są ich problemy. My musimy patrzeć na siebie, a nie oglądać się na innych. Oczywiście, w Widzewie zaszło wiele zmian i trudno przewidzieć, czego można się po nich spodziewać – powiedział Marcin Radzewicz, gracz tyskiego GKS-u cytowany przez katowickisport.pl.
Jeśli chodzi o statystyki to oba zespoły prezentują się w nich podobnie. Gospodarze zanotowali do te pory trzy zwycięstwa, sześc remisów i jedenaście porażek. Natomiast bilans łodzian to zaledwie tylko jedno zwycięstwo i tyle samo remisów i porażek co tyszanie. Co ciekawe GKS wszystkie zwycięstwa odnosił na własnym boisku, natomiast Widzew jedyny jak do tej pory komplet punktów wywalczył… na wyjeździe.
W spotkaniu z Widzewem nie wystąpi pauzujący za czerwoną kartkę Muhamed Omic. Natomiast na żółte kartki w meczu z łodzianami muszą uważać Damian Szczęsny i Marcel Wawrzynkiewicz.
*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?