Według medialnych informacji FC Kopenhaga zapłaciła Liverpoolowi za Kamila Grabarę 3 mln funtów, czyli 3,5 mln euro (taką kwotę podaje też fachowy portal Transfermarkt). Klub z Premier League wynegocjował 20 procent udziału za następny transfer polskiego bramkarza. A ile w rozmowach z przedstawicielami „The Reds” w 2016 roku zapewnili sobie Niebiescy?
Niebiescy zastrzegli sobie procent przy kolejnym transferze Kamila Grabary
„Ruch zastrzegł sobie, że Liverpool podzieli się z klubem z Cichej zyskiem, jeżeli w przyszłości sprzeda Grabarę. Anglicy prześlą wtedy na Śląsk 15 procent transferowej kwoty” - czytamy na stronie sport.pl w informacji z 4 stycznia 2016 roku.
Grabara miał wtedy 17 lat. Najpierw występował w juniorach Liverpoolu, potem w rezerwach tego klubu. Nie zadebiutował w pierwszej drużynie i był wypożyczany do duńskiego Aarhus FC (12 występów), angielskiego Huddersfield Town FC (28) i ponownie do Aarhus (28). Teraz będzie grał Kopenhadze w jednej drużynie z Kamilem Wilczkiem. Urodzony w Rudzie Śląskiej Grabara zaczynał nauke gry w piłkę w Wawelu Wirek, potem był w Stadionie Śląskim Chorzów, a na Cichą trafił w 2012 roku.
Waldemar Fornalik miał nosa
Swój talent rozwinął w Akademii Piłkarskiej Ruchu. O piłkarza Niebieskich, który robił furorę w reprezentacji Polski rocznika 1999, starało się kilka angielskich klubów. Z działaczami Ruchu kontaktowali się wysłannicy Manchesteru City i Manchesteru United, ale najbardziej konkretni okazali się przedstawiciele Liverpoolu.
Jako 17-latek trenował już z pierwszą drużyną Niebieskich, występującą wtedy w Ekstraklasie, ale nie zdążył w niej zadebiutować. Zagrał za to w zespole rezerw w III lidze.
- Na pewno jest to wielki talent - mówił wtedy prowadzący Ruch trener Waldemar Fornalik. - Gdybym jesienią miał problemy z bramkarzami, to kto wie, czy nie dostałby szansy debiutu. Trenował z nami i mimo młodego wieku zachowywał się bardzo dojrzale, pewnie. To świadczy o tym, że ma świetne predyspozycje, by zrobić karierę w tej wielkiej piłce - dodał „Waldek King”, teraz trener Piasta.
15 procent? Ruch nie może złamać klauzuli poufności
Wracając do zarobku Ruchu na transferze Grabary. Nieoficjalnie wiemy, że wspomniane 15 procent z transferu nie jest wyssane z palca. W takim razie Niebiescy mogą dostać 525 tysięcy euro, czyli (przy obecnym kursie 4,50 zł za euro) ponad 2,3 mln złotych!
- W umowie transferowej Grabary jest zapis o procentach od kolejnego transferu. Nie będziemy go jednak ujawniać, gdyż obowiązuje nas zawarta w umowie klauzula poufności - przekazał rzecznik Ruchu Tomasz Ferens.
Niebiescy po dwóch sezonach w III lidze, w zbliżających się rozgrywkach będą beniaminkiem eWinner 2. Ligi. Drużynę z Cichej przejął nowy trener Jarosław Skrobacz, który daje jasno do zrozumienia, że konieczne jest pozyskanie obrońcy. Po takim zastrzyku gotówki można chyba myśleć o wzmocnieniach?
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?