Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Injustice. Bogowie pośród nas: Rok piąty. Tom 5. Ostatnia część serii trzyma poziom RECENZJA

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Seria „Injustice” zakończona. Wydawnictwo Egmont właśnie wydało piąty tom z tej znakomitej serii i trudno nie powiedzieć „szkoda”. Bo „Injustice” przez bite pięć grubych tomów trzymało poziom, o którym może pomarzyć wiele produkcji o superbohaterach.

Tom „Injustice. Bogowie pośród nas: Rok piąty” jest znakomitym podsumowaniem i zakończeniem serii, która powstała, bo była potrzebna do promocji gry komputerowej. Z perspektywy czasu wciąż trudno ocenić, co było lepsze – gra czy komiks.

Przypomnijmy. W wojnie pomiędzy Supermanem a Batmanem wszyscy bohaterowie zdecydowali, za kim się opowiadają. Przez pięć lat dawni przyjaciele i sprzymierzeńcy toczyli walki, w których po obu stronach padały ofiary.

Ale jak w każdej wojnie, wcześniej czy później musiało dojśc do impasu – zarówno Batman, jak i Superman zdają sobie sprawę, że zyskają przewagę, tylko jeśli posuną się do czegoś, co do tej pory było nie do pomyślenia. Dlatego werbują swoich dawnych wrogów, aby wraz z nimi zaatakować byłych przyjaciół! To szalony pomysł, ale obydwaj rywale są już mocno zdesperowani, są zmęczeni nierozstrzygniętą wojną.

Batman sprzymierza się ze złoczyńcami, którzy tak jak on unikają zabijania – takich jak członkowie galerii Łotrów Flasha. Superman tymczasem zawiera układ z jedynym człowiekiem, który kiedykolwiek złamał Nietoperza – z Bane’em! Aby wyciągnąć Batmana z ukrycia, Bane przekroczy granicę, której przekraczać nie powinien.

Historię prowadzącą do fabuły znanej z gry wideo zmierza do szokującego finału. Scenariusz Briana Buccellato („Detective Comics”) uzupełniają rysunki Mike’a S. Millera („Adventures of Superman”), Brunona Redondo („Suicide Squad: Zła krew”, „Nightwing”) i Toma Derenicka („JLA”).

Przez wszystkie tomy historii „Injustice” świetnie się bawiłem. Całość ma dobry, inteligentny scenariusz, przy którym nie sposób się nudzić. To rozrywka na najwyższym poziomie, który nawet przez moment w piątym tomie nie spada. Trzeba przyznać, że Buccatello udało się wymyślić nowe wątki i nowe obszary walki, dzięki czemu tom jest bardzo udany.

„Injustice” to również nowoczesna i efektowna kreska. Wszystkie tomy nie tylko dobrze się czyta, ale równie dobrze ogląda. Ta seria nie ma słabych punktów, a zawód u mnie wywołał jedynie fakt, że się zakończyła...

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach „Injustice: Gods Among Us: Year Five” #1–20 oraz „Injustice: Gods Among Us: Year Five Annual” #1. Gorąco polecam do zapoznania się z wszystkimi pięcioma tomami „Injustice”

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera