Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauci: Topielec na Sosinie. Akcja ratunkowa źle przeprowadzona

Anna Zielonka
W minioną niedzielę na zalewie Sosina doszło do tragedii. Utonął tam 22-letni mężczyzna. Choć policja twierdzi, że akcja ratownicza policjantów, strażaków i WOPR-u była przeprowadzona sprawnie, nasi Internauci temu zaprzeczają. Nie zgadzają się z relacją policji, jakoby to służby ratunkowe zlokalizowały ciało. Internauci przekonują, że to sami plażowicze znaleźli mężczyznę i to oni zaangażowali się w akcję bardziej niż ratownicy.

"(...) Mężczyznę wyciągnęła młoda kobieta! Dopiero potem ratownicy zaczęli działać" - bulwersuje się internautka, ukrywająca się pod nickiem annn.

"Ludzie zebrali się w tzw. sznur i szukali chłopaka. W pewnym momencie ktoś z nich na niego nadepnął albo wyczuł..."- informuje kolo87.

"Tego chłopaka dało się uratować, gdyby tylko służby odpowiedzialne za to zorganizowały jednego nurka z latarką i butlą i posłuchały dziewczyny w jaskrawym stroju, która pokazywała, zapłakana, roztrzęsiona, ręką idealne miejsce, gdzie widziała jego głowę ostatni raz i stamtąd go wyłowili (...)" - ocenia kobieta ukrywająca się pod nickiem świadek. Dotarliśmy do wymienionej przez nią dziewczyny. To znajoma zmarłego mężczyzny.

- Owszem, szukali go ratownicy, ale z łodzi, motorówek, grzebiąc wiosłami w wodzie i nic więcej nie robiąc - opisuje sytuację. - Potem przypłynęli woprowcy, ale bez żadnego sprzętu, żadnych butli, płetw... Skończyło się to tak, że oni stali na brzegu, a ochotnicy (plażowicze - przyp. red.) szukali Michała. Nie mówiąc już o pływających rowerkach w miejscu, gdzie utonął i innych motorówkach, które tylko robiły fale i prawdopodobnie przenosiły ciało w coraz to inne miejsce. Pokazywałam dokładnie, gdzie go ostatni raz widziałam, i stamtąd go wyciągnęła młoda kobieta. Ale ratownicy pływali po jakichś przybrzeżnych zaroślach i nie słuchali mnie, gdzie mają szukać - dodaje.

Policja zaprzecza oskarżeniom internautów, co do źle przeprowadzonej akcji. - Informacje, które pojawiły się na stronie KMP, pochodzą z bezpośredniej relacji służb ratunkowych - podkreśla Tomasz Obarski z Komendy Miejskiej Policji. - Oczywiście nie kwestionujemy, że plażowicze szukali mężczyzny. Pojawiła się też informacja o tym, że któraś z tych osób miała natknąć się na ciało i powiadomiła o tym służby - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!