Ostatnio Franki wśród regionalistów spoza ZG nie ma dobrej opinii, bo zrezygnował z budowy Śląskiej Partii Regionalnej i został wiceszefem PO w Katowicach.
- To będzie kontynuacja marginalizacji Związku Górnośląskiego, brnięcie w marazm organizacyjny i ideowy. Franki robi przecież karierę w Platformie - mówi politolog dr Tomasz Słupik i dodaje: - Franki robi karierę w partii ogólnopolskiej kosztem ugrupowania regionalnego.
Dr Słupik dziwi się, że nie pojawił się żaden kontrkandydat dla Frankiego.
- To też świadczy o sytuacji w tej organizacji - ocenia Słupik.
- Wybór człowieka, który przez pół roku wprowadzał w błąd swoich kolegów mówiąc, że wystąpił z PO i nagle okazało się, że jest jej dość prominentnym działaczem nie stawia go w dobrym świetle i szkodzi temu zasłużonemu skądinąd stowarzyszeniu - wyjaśnia Jerzy Gorzelik przewodniczący RAŚ.
Jego zdaniem pchanie Związku w ramiona partii centralnej jest nieporozumieniem.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?