Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Podbeskidzie 2:1 [RELACJA LIVE]

Dominik Wardzichowski/Ekstraklasa.net
ARC
Podbeskidzie Bielsko-Biała gra w Białymstoku z Jagiellonią. Mecz rozpoczął się znakomicie. W 18 sekundzie meczu bramkę dla Podbeskidzia strzelił Fabian Pawela. W 79. minucie Alexis Norambuena strzelił na 2:1 dla Jagiellonii. ZOBACZ RELACJĘ LIVE i OPINIE TRENERÓW

Śledź relację minuta po minucie

Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia Bielsko-Biała): Chciałbym pogratulować przeciwnikowi, a przede wszystkim mojemu serdecznemu przyjacielowi Tomkowi Hajcie, z którym przed latami grałem w piłkę. Życzę powodzenia.

Co do samego meczu, to szczególnie w drugiej połowie mieliśmy 10-15 minut takiego nie naszego grania. Brakowało utrzymania się przy piłce, brakowało piłkarskiej jakości, żeby ten wynik dowieźć do końca. Wydaje mi się, że to tempo, które sobie dzisiaj narzuciliśmy było tak wysokie, że nie każdy sobie z nim poradził.

Bardzo żałuję kontuzji Fabiana Paweli, bo po jego zejściu z boiska środek pola nie funkcjonował tak, jak powinien. Nie chcę mówić, że urazu doznał po ewidentnym faulu, którego sędzia nie gwizdnął, ale Fabian bardzo narzekał, jak został potraktowany przez przeciwnika. Wstępna diagnoza jest taka, że to kolano jest skręcone.

Chciałbym jeszcze dodać, że jeżeli w następnych meczach moi zawodnicy będą wykazywać tyle zaangażowania, tyle determinacji co dzisiaj, to nawet po porażce nie będę miał do nikogo pretensji.

Tomasz Hajto (trener Jagiellonii Białystok): Dziękuje Robertowi za życzenia, ale wydaje mi się, że płyną one bardziej z serca niż z rozsądku, bo zagraliśmy dzisiaj bardzo słaby mecz. Mimo tego gratuluję chłopakom. W szatni powiedziałem moim zawodnikom, że gdybyśmy przegrywali do przerwy 0:3 to i ja i Dariusz Dźwigała (drugi trener) moglibyśmy wejść na boisko. Ale kiedy się przegrywa 0:1 i nic się nie klei, nic nie idzie, to trzeba się wziąć w garść i powalczyć. Chylę czoła przed moimi piłkarzami, bo jeżeli dzisiaj po tak słabym meczu zdołaliśmy wygrać, to śmiało możemy ogrywać w Białymstoku potentatów.

W drugiej połowie w nasze poczynania wkradło się trochę niepotrzebnej nerwowości, również przez odesłanie z boiska Makuszewskiego. W pierwszej sytuacji nic nie symulował (kartkę sędzia pokazał Makuszewskiemu za upadek w polu karnym), dziubnął tę piłkę i upadł, nawet nie protestował, a sędzia pokazał mu żółty kartonik. W drugiej z kolei też, w mojej opinii, nie było faulu.

Chciałbym odnieść się jeszcze do jednej sytuacji. W drugiej połowie na trybunach ucichł doping i dla mnie to była dziwna sytuacja. Dajmy kibicom kibicować, bo jeżeli nie będzie ich na trybunach, to nie będzie sensu grać. Stwórzmy razem piękny i kulturalny doping. Te bębny i te oprawy są w całej Europie i nie ma sensu tego zabraniać. W Polsce mamy coraz więcej pięknych stadionów i dajmy szansę naszym kibicom dopingować, bo bez tego gra się ciężko.


*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!