Szczyrk Mountain Resort jest jednym z największych ośrodków narciarskich w Polsce i największym w Beskidzie Śląskim. Zlokalizowany na zboczach szczytów Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.) i Wierch Pośredni (1000 m n.p.m.) kompleks posiada przeszło 23 km zróżnicowanych tras zjazdowych (w tym 5 km oświetlonych) co sprawia, że każdy fan białego szaleństwa znajdzie tutaj coś dla siebie.
Trasy naśnieża prawie 400 urządzeń
Za naśnieżanie kompleksu odpowiada 320 lanc i 48 armatek śnieżnych. Sterują nimi jedynie dwa komputery umieszczone w jednym z pokoi szarego budynku na Hali Skrzyczeńskiej, cały system doglądają tylko cztery osoby na jednej zmianie (w sezonie narciarskim zmiany są trzy).
- Te pomarańczowe punkciki to są stacje pogodowe, które zbierają temperaturę z otoczenia. Jak się świecą na pomarańczowo to znaczy, że temperatura do naśnieżania nie jest jeszcze odpowiednia. Gdy zmienią się na zielony kolor, to oznacza, że system gotowy jest do naśnieżania - tłumaczy Kamil Kotlimowski, kierownik ds. naśnieżania i utrzymywania tras narciarskich w Szczyrk Mountaim Resort, wskazując monitory komputerów, na których widać jak na dłoni wszystkie urządzenia - stacje pogodowe, lance i armatki śnieżne.
Naśnieżanie można zacząć, jeśli temperatura wynosi minus 3,5 stopnie Celsjusza. Ośrodek korzysta m.in. z wody gromadzonej w gigantycznym zbiorniku. Cały system tłoczenia wody na trasy składa się z trzech pompowni, gdzie znajdują się potężne pompy (każda z nich może przepuścić 320 metrów sześciennych wody przepuścić na godzinę) i kompresory, które odpowiadają za napowietrzenie wody do naśnieżania. Woda musi zostać napowietrzona, żeby nie zamarzła w zbiorniku, bo mogłaby go uszkodzić, a dodatkowo napowietrzanie chłodzi wodę. Kiedy dociera ona do stacji ma około 10 stopni Celsjusza, a napowietrzanie sprawia, że temperatura wody obniża się o jakieś 5 stopni Celsjusza.
- Z zimniejszej wody jest lepszy śnieg - mówi Kamil Kotlimowski. Podkreśla, że praktycznie całe naśnieżanie ośrodka można ustawić i regulować pracę lanc oraz części armatek śnieżnych za pomocą komputerów, bez ruszania się z miejsca. Czasami dochodzi do sytuacji, że pracownik musi podjechać na trasę, żeby przestawić lancę lub armatkę, w którą stronę ma podawać śnieg, ale praktycznie praca ludzi ograniczona jest do minimum.
Jeśli jest dobra pogoda, czyli jest odpowiedni mróz i wilgotność powietrza, to jedną z 23 tras narciarskich w Szczyrk Mountain Resort mogą naśnieżyć (warstwa od 50 do 80 cm śniegu) w ciągu czterech dni. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom można więc krótkim czasie wyprodukować taką ilość śniegu, która powinna zadowolić narciarzy i snowboardzistów.
]Szczyrk Mountain Resort gotowy do sezonu. Jakie czekają nas nowości. Kliknij TUTAJ
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?