Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie-Zdrój: Zginęli podczas służby, pracując dla innych. Msza w intencji górników w kopalni Zofiówka [ZDJĘCIA]

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Jastrzębie-Zdrój: Zginęli podczas służby, pracując dla innych. Msza w intencji górników w kopalni Zofiówka
Jastrzębie-Zdrój: Zginęli podczas służby, pracując dla innych. Msza w intencji górników w kopalni Zofiówka Jacek Bombor
Jastrzębie-Zdrój: Zginęli podczas służby, pracując dla innych. Msza w intencji górników w kopalni Zofiówka [ZDJĘCIA] - To jest prawda, że śmierć nas rozdzieliła. Ale prawda jest taka, że niebo nas wszystkich połączy - mówił we wzruszającym kazaniu ksiądz prałat Berbard Czernecki.

Dziś po tak wielkiej katastrofie w kopalni Zofiówka, przez zapłakane oczy, przez krwawiące serca, zbolałą duszę, nie widzimy nieba. Zapatrzyliśmy się w ziemię, a ja wierzę w świętych obcowanie, i odnajduję wszystkich tych górników pośród błogosławionych. Oni są błogosławieni, bo zginęli w pracy, w służbie dla innych – w tych pięknych słowach pocieszenia zwrócił się do zapłakanych rodzin pięciu rodzin górniczych, których mężowie, ojcowie, zginęli 5 maja w kopalni Zofiówka, 88-letni ksiądz prałat Bernard Czernecki.

Słowa padły wczoraj o godzinie 12.30 podczas uroczystej mszy świętej kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju. Piękne, skromne nabożeństwo, w majestatycznych wnętrzach kościoła "na górce", poprowadził sam ksiądz prałat Bernard Czernecki, opiekun duchowy górników już od kilkudziesięciu lat, będący z nimi w radosnych, doniosłych, ale i w trudnych chwilach. To przecież rękami górników wzniesiono świątynię i erygowano dokładnie 1 sierpnia 1980 roku, tak ważnym roku dla jastrzębskiego górnictwa. Dziś parafia skupia 15 tysięcy osób, większość nadal utrzymuje się z pracy w kopalni.

- Jak wszyscy tu obecni wiemy, że kopalnia to wielka dobrodziejka, rodzin górniczych, to wielka radość. Ale potrafi też wyciskać łzy, czego jesteśmy świadkami. Niekiedy potrafi zabrać zdrowie, ale i życie – zwrócił się na początku mszy do wiernych prałat Czernecki, dziękując za przybycie ministrowi Grzegorzowi Tobiszewskiemu i prezesowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Danielowi Ozonowi.
Na mszy pojawiły się rodziny górnicze, którzy w katastrofie 5 maja stracili mężów i ojców. Kapłan pokłonił się też przybyłym z całego Śląska delegacjom ze sztandarami górniczymi. - Sztandary górnicze zamykają w sobie wiele górniczych uroczystości, radosnych, ale i tragicznych – stwierdził prałat Czernecki.

We wzruszającym kazaniu przypomniał ofiary z 5 maja, ale i innych tragicznie zmarłych górników w ciągu 25-lat istnienia Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Tu jesteśmy u Matki. Kochani, dzisiaj polecamy sercu Matki Bożej tych, którzy tragicznie zmarli, odeszli na kopalni Zofiówka. Ale modlimy się za wszystkich zmarłych i poległych, w czasie 25-lecia istnienia tej spółki. I prosimy, by Matka Boża rozpoznała w nich swoich synów i każdego z nich wzięła za rękę i wprowadziła w progi nieba – mówił kapłan.

Przyznał, że był w ciągu akcji ratunkowej dwukrotnie w Częstochowie, by tam błagać o szczęśliwe zakończenie akcji ratunkowej.
- W jednych rodzinach radość z ocalenia,w innych gorzki płacz. Pan Bóg dał im więcej, dał tym górnikom życie wieczne. My się jeszcze musimy trochę natrudzić, by tam dojść. Oni już otrzymali wieczne życie. To jest prawda, że śmierć nas rozdzieliła. Ale prawda jest taka, że niebo nas wszystkich połączy – zwrócił się do rodzin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty