Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA: Udany rewanż za finał Ligi Mistrzów ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU

Hitem ostatniej kolejki sezonu zasadniczego PlusLigi był pojedynek dwóch drużyn, które w poprzednim sezonie rywalizowały ze sobą zarówno w finale naszych krajowych rozgrywek jak i Ligi Mistrzów. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla na naszym podwórku pokonali ZAKSĘ, ale w Turynie górą byli kędzierzynianie i teraz podopieczni Marcelo Mendeza wzięli na nich rewanż za finał LM.

Wygrana jastrzębian zapewniła im przystąpienie do play off z uprzywilejowanej na każdym etapie walki o medale pierwszej pozycji. Jednocześnie ten wynik zamknął siatkarzom z Kędzierzyna-Koźla drogę do play off i w czołowej ósemce ligi zabraknie ich po raz pierwszy od 1995 roku czyli od czasu ich awansu do elity.

W pierwszym secie po wyrównanym początku gospodarze od stanu 5:5 wygrali pięć kolejnych piłek, w czym spory udział miał kąśliwy serwis Jurija Gladyra i odskoczyli rywalom. Kędzierzynianie zdołali co prawda wyrównać na 14:14, ale Jastrzębski Węgiel znów szybko uciekli na 20:15 dzięki świetnie punktującemu Tomaszowi Fornalowi i wygrali tę partię 25:21 właśnie po ataku reprezentacyjnego przyjmującego.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU JASTRZĘBSKI WĘGIEL - GRUPA AZOTY ZAKSA

Podrażnieni goście od początku drugiego seta wywierali nacisk na jastrzębian prowadząc 6:2 i 12:7. Trener Marcelo Mendez wziął czas, ale miejscowym nie pomogła ani rozmowa ze szkoleniowcem, ani dokonywane przez niego roszady w składzie. Przy zagrywce Gladyra gospodarzom udało się odrobić cztery punkty (14:16) i końcówce tej partii była zacięta, ale ZAKSA nie wypuściła już prowadzenia.

Przegrany set tylko podrażnił mistrzów Polski, którzy w kolejnej partii dali prawdziwy pokaz swojej siły dominując na parkiecie i gromiąc rywali 25:13. Swoich byłych kolegów z Kędzierzyna kilka razy zatrzymał skutecznym blokiem Norbert Huber, a ostatni punkt zdobył Rafał Szymura.

W tym momencie ZAKSA straciła szanse na play off, ale Jastrzębski Węgiel zapewnił sobie pierwsze miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym. Gospodarze niesieni dopingiem blisko 3-tysięcznej publiczności postanowili jednak nie przeciągać sprawy i poszli za ciosem wygrywając czwartego seta 25:19 i całe spotkanie 3:1. MVP meczu wybrany został Fornal, który skończył ostatnią piłkę, a w sumie zdobył aż 23 pkt.

Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA 3:1 (25:21, 20:25, 25:13, 25:19)

Jastrzębski Węgiel Patry, Toniutti, Gladyr, Fornal, Huber, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sclater, Macionczyk

ZAKSA Janusz, Kaczmarek, Bednorz, Śliwka, Smith, Paszycki, Shoi (libero) oraz Kluth, Szymański, Takvam