Jastrzębski Węgiel rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Mistrzowie Polski na razie trenują w okrojonym składzie. Mają ambitne cele

Nieco ponad trzy miesiące po zakończeniu poprzedniego i na niewiele dwa miesiące przed początkiem kolejnego, siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozpoczęli przygotowania do sezonu. Pierwszy trening jastrzębianie odbyli w swojej, domowej hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu. Wzięło w nim udział w sumie kilkunastu zawodników.

- Mamy siedem osób. Sześć ze składu plus jeden zawodnik z Ukrainy, który nam będzie pomagał. Posiłkujemy się też trzema juniorami z Akademii - wylicza Leszek Dejewski, drugi trener Jastrzębskiego Węgla, który odpowiada za większą część przygotowań.

Dlaczego zespołu nie przygotowuje trener Marcelo Mendez? Odpowiedzią na to pytanie jest trwający sezon reprezentacyjny. Argentyńczyk łączy pracę w Jastrzębiu z trenowaniem narodowej kadry Argentyny. Z tego samego powodu, czyli sezonu reprezentacyjnego z jastrzębską ekipą nie przygotowują się też m.in. libero Jakub Popiwczak, przyjmujący Tomasz Fornal, czy nowy nabytek, środkowy Norbert Huber.

W sezonie reprezentacyjnym udział biorą także chociażby: kapitan Benjamin Toniutti, jego reprezentacyjny kolega z kadry Francji i kolejny nowy nabytek Pomarańczowych, Jean Patry oraz Kanadyjczyk Ryan Scatler.

Jak mówi trener Leszek Dejewski, a także sami trenujący w Jastrzębiu zawodnicy, pierwszy etap przygotowań to praca głównie na siłowni. Dopiero później zaplanowane są mecze towarzyskie. - Mecze kontrolne zaplanowaliśmy w szóstym tygodniu - wskazuje drugi trener Pomarańczowych, dodając, że wówczas w klubie powinno być już więcej zawodników.

Wśród członków sztabu szkoleniowego Jastrzębskiego Węgla nie ma obaw, żeby brak podstawowych zawodników jakkolwiek odbił się na przygotowania i ewentualnej późniejszej formie na początku sezonu. W klubie podkreślają, że taka sytuacja to dla nich nie pierwszyzna.

- Musimy się do tego dostosować. Mieliśmy podobną sytuację w tamtym sezonie i daliśmy sobie radę. Mamy bardzo doświadczony zespół. Więc tu nie powinno być problemów - przyznaje Leszek Dejewski. - To nic nadzwyczajnego i żaden problem - wtóruje trenerowi środkowy Jurij Gladyr, najbardziej doświadczony zawodnik w ekipie mistrzów Polski.

A jeśli o najbliższy sezon i cele, jakie zakłada sobie na niego Jastrzębski Węgiel, są one zbliżone do tych z ostatnich rozgrywek, gdy Pomarańczowi sięgnęli po mistrzostwo Polski, wywalczyli Superpuchar Polski i zagrali w finale Ligi Mistrzów oraz Pucharu Polski.

- W takim klubie jak Jastrzębski Węgiel cele są niezmienne i są niezmiennie wysokie. Będziemy grali o wygranie wszystkiego, co się da, a jak to się ułoży, to jest jeszcze długa droga - zaznacza Jurij Gladyr, zdaniem którego wszystkich czeka wymagający sezon. - Moim zdaniem w tym sezonie trenerzy będą bardzo dużo rotować składem - zapowiada środkowy jastrzębian.