Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jodek potasu. Kiedy użyć, czy możliwe są skutki uboczne? Mówi doświadczona lekarka Urszula Paździorek-Pawlik

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Urszula Paździorek-Pawlik, lekarz medycyny, przewodnicząca komisji zdrowia Rady Miejskiej w Tychach
Urszula Paździorek-Pawlik, lekarz medycyny, przewodnicząca komisji zdrowia Rady Miejskiej w Tychach Jolanta Pierończyk
Jodek potasu to lek, który każdy chciałby w tej chwili mieć pod ręką na wszelki wypadek. Tymczasem okazuje się, że są osoby, które nie tylko nie powinny, ale wręcz nie mogą go przyjąć, bo zrobią sobie po prostu krzywdę. Natomiast ci, którzy się kwalifikują do zażycia tego jodku potasu, muszą dokładnie wiedzieć, ile i kiedy. O tym wszystkim mówi nam dr Urszula Paździorek-Pawlik, doświadczona lekarka z Tychów.

Czy Pani ma jodek potasu?
- Nie, absolutnie. Ja i mąż należymy do tej grupy, która nie będzie tego leku otrzymywać.

Czyli jakiej?
- Powyżej 60. roku życia. Tarczyca to bowiem narząd, który przypomina gąbkę chłonącą jod z każdego możliwego źródła: z jedzenia i powietrza (czasem przez układ oddechowy, czasem przez skórę), bo jod jest niezbędny do produkcji hormonów tarczycy i w ogóle funkcjonowania centralnego układu nerwowego, również do wielu przemian biochemicznych, które zachodzą w naszym organizmie. Jodek potasu ma zablokować funkcjonowanie tarczycy i nie pozwolić jej na chłonięcie jodu radioaktywnego, a to po to, by zdrowy jod zaspokoił jej zapotrzebowanie. Nie wolno jednak tego robić przy nadczynności tarczycy, uczuleniu na jod (a tych ludzi jest sporo) czy schorzeniach zapalnych naczyń. Dużą ostrożność należy zachować np. w przypadku niewydolności nerek.

Komu zatem ten jodek potasu jest najbardziej potrzebny?
- Osobom z bardzo czynną tarczycą, czyli dzieciom i ludziom młodym. Dla nich radioaktywny jod jest najgroźniejszy. Dla różnych przedziałów wiekowych są jednak przewidziane różne dawki blokujące chłonięcie tego radioaktywnego jodu. Dzieciom od jednego miesiąca do roku można podać 12,5 mg jodku potasu, do trzech lat - 25 mg, w wieku 3-12 lat - 50 mg. Dzieci powyżej 12. roku życia i dorośli do 60 lat mają przyjąć 100 mg. Jedna tabletka czystego stabilnego jodku potasu ma 50 mg, czyli czwarta grupa wiekowa będzie otrzymywać dwie tabletki.

Rozumiem, że osoby po sześćdziesiątce w ogóle nie powinny myśleć o tych tabletkach.
- Powiem więcej, według zaleceń specjalnych agencji opisujących lek jest nawet zalecenie przyjmowania jodku potasu do 40. roku życia. Natomiast w obecnych wytycznych przyjęto, że granicą będzie 60. rok życia. I tu nie chodzi tylko o to, że tarczyca z wiekiem staje się mniej aktywna, ale przede wszystkim chodzi o zdecydowanie mniejsze ryzyko rozwoju w niej raka. Raz, że nie u każdego ten rak musi wystąpić, a dwa - że rozwija się on bardzo długo i uważa się, iż u starszego człowieka może nawet nie zdążyć się rozwinąć, zaś podanie jodku potasu po sześćdziesiątce wyrządzi wiele szkody. Bo przede wszystkim spowoduje zablokowanie tarczycy i jej głęboką niedoczynność, może wywołać zespół związany z uszkodzeniem nerek, a dodatkowo jodek potasu może wejść w niepożądane reakcje z lekami, których starsi ludzie biorą czasem bardzo wiele.

Wiemy już, kto i ile powinien tego jodku potasu przyjąć, teraz pytanie: kiedy?
- Do dwóch, a najpóźniej do ośmiu godzin po zdarzeniu. I tu kwestia dystrybucji jest niezwykle ważna. W naszym odczuciu powinna się ona odbywać w poradniach, pod kierunkiem przynajmniej pielęgniarki, z możliwością szybkiej konsultacji z lekarzem w przypadkach jakiejkolwiek wątpliwości. Absolutnie nie powinni się tym zajmować urzędnicy, a tym bardziej nie należy podejmować zakupów na własną rękę, np. przez internet.

Ludzie poszukują też płynu Lugola...
- Zupełnie niepotrzebnie. To są nieporównywalne sytuacje. W 1986 r. płyn Lugola był podawany dawno po zdarzeniu, a zawartość w nim jodku potasu jest zupełnie nieadekwatna do potrzeby, jaka by była teraz. Płyn Lugola jest więc zupełnie bezużyteczny. Tam zawartość jodku potasu mierzy się w mikrogramach, a w tabletkach, o których mówimy - w miligramach. To jest duża różnica.

Niepokojący jest krótki czas, w jakim trzeba podać tabletkę po zdarzeniu. Jak to zrobić, jeśli nikt tego nie będzie miał w domu w zasięgu ręki?
- To jest właśnie ta niedopracowana kwestia. Uważam, że poprzez poradnie ten lek powinien już trafić do naszych domów. Ludzie powinni go dostać z pouczeniem co do dawki dla poszczególnych przedziałów wiekowych i z ostrzeżeniem przed konsekwencjami użycia bez wyraźnej potrzeby.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera