Katastrofa awionetki: wstępną przyczyną przeciągnięcie [WIDEO, NOWE ZDJĘCIA]

Policjanci i prokuratorzy z Bielska-Białej oraz specjaliści Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych ustalają szczegółowe okoliczności wypadku awionetki, która wczoraj tuż po 12.00 spadła na prywatną posesję w Bielsku-Białej przy ul. Agrestowej. Na miejscu zginęły dwie osoby – pilot i pasażer samolotu.

/materiały policji/

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Katastrofa awionetki w Bielsku-Białej. Pilot i pasażer zginęli [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że samolot Cessna 150 w czasie lotu nagle zaczął pikować pionowo w dół. Spadł na prywatny teren, uszkadzając ogrodzenie i zaparkowany tam samochód. Awionetka stanęła w ogniu. 50-letni pilot i 30-letni pasażer (pilot – instruktor) zginęli na miejscu. Okoliczności tragedii ustalą policjanci, prokuratorzy oraz specjaliści z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

- Wstępne badania wskazują, iż prawdopodobną przyczyną tragedii mogło być tzw. przeciągnięcie. To znaczny, gwałtowny spadek siły nośnej i gwałtowny przyrost oporu aerodynamicznego na skutek zbyt dużego kąta natarcia skrzydła, czemu na ogół towarzyszy wystąpienie chwilowej, częściowej lub całkowitej utraty sterowności - poinformowała komisarz Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.

- Nie jestem w stanie powiedzieć czy samolot był sprawny, bo jeszcze nie przeglądałem dokumentacji. Wyjaśnianie przyczyn potrwa kilka dni. Jak przesłuchamy świadków, będziemy mieli jakiś obraz sytuacji. Bardziej dogłębne badanie przyczyn wypadku potrwa kilka miesięcy - powiedział w rozmowie z DZ Ryszard Rutkowski z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Budynki znajdujące się na terenie posesji, na którą spadła awionetka nie zostały uszkodzone. Nie ucierpieli także ich właściciele.

*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]