Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice Airport: ewakuacja 200 osób i awaryjne lądowanie samolotu

Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
Intensywna doba na katowickim lotnisku.
Intensywna doba na katowickim lotnisku. Archiwum Dziennika Zachodniego
Około 200 osób ewakuowano w środę, 17 stycznia, z terminala C na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Tego samego dnia doszło również do awaryjnego lądowania samolotu, który wystartował z Warszawy i miał lecieć do Austrii.

Katowice. Ewakuacja 200 osób z terminala na lotnisku

Jak poinformował zespół prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, 17 stycznia był dniem obfitującym w wydarzenia na katowickim lotnisku.

Pierwsza wpłynęła informacja o pozostawionym bez opieki bagażu, który nie posiadała przywieszek bagażowych. Torba znajdowała się w strefie ogólnodostępnej przed terminalem C.

Na miejsce udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki Straży Granicznej. Wyznaczono strefę bezpieczeństwa i powołano sztab kryzysowy. Ewakuowano około 200 osób z terminala C.

– Podjęto czynności rozpoznania minersko-pirotechnicznego w celu sprawdzenia bagażu. (…) W trakcie działań wykorzystany został robot pirotechniczny, mobilne urządzenie rentgenowskie oraz pojazd pirotechniczny – przekazała śląska Straż Graniczna.

W bagażu nic groźnego nie znaleziono i ewakuowani mogli wrócić na lotnisko.

Awaryjne lądowanie samolotu. Miał lecieć do Austrii, wylądował jednak w Katowicach

Spokój trwał krótko. Kilka minut później pojawiła się informacja, że na katowickim lotnisku będzie miało miejsce awaryjne lądowanie samolotu, na którego pokładzie znajdował się jeden pilot i dwóch pasażerów. Samolot wystartował z Warszawy i miał lecieć do Austrii.

– W trakcie lotu okazało się, że silnik jest z nieznanych przyczyn uszkodzony – czytamy w komunikacie.

Na miejscu stawiły się wszystkie służby lotniskowe. Samolot bezpiecznie wylądował i został ustawiony w miejscu postojowym.

43-latek nie został wpuszczony na pokład samolotu

Pechową środę na katowickim lotnisku zamknął swoim wybrykiem 43-letni mieszkaniec Wrocławia. Wieczorem, około godziny 22.30 w trakcie odprawy biletowo-bagażowej, podróżujący do Hurghady w Egipcie oświadczył, że w bagażu rejestrowanym ma amunicję.

Widocznie uznał, że będzie to dobry żart. Reakcja służb? Mężczyzna dostał 500 złotych mandatu i nigdzie nie poleciał. Odmówiono mu wejścia na pokład samolotu.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera