Wszystko zaczęło się w latach 60., kiedy rząd postanowił zrobić z Katowic wizytówkę dostatniego miasta. Neony były formą reklamy dla danego sklepu czy lokalu usługowego, ale również świadczyły o nowoczesności. Nie trzeba było nawet specjalnie podnosić głowy do góry, bo światło neonów rzucało się w oczy już z daleka.
Zobacz zdjęcia:
Neony stały się znakiem rozpoznawczym
Niesamowita staranność - to właśnie wyróżniało kolorowe znaki. Miały one nie tylko oddawać charakter lokalu, dla którego były tworzone, to byłoby zbyt proste. Musiały dobrze komponować się z całym budynkiem by nie wpływać negatywnie na stronę architektoniczną.
Nie przeocz
- Teresa Werner obchodzi urodziny! Jej ukochane miejsce to Koszęcin. Zobaczcie!
- Tego już nie kupisz w Biedronce! Oto LISTA wycofanych produktów z Rosji i Białorusi
- Wiosna w żywieckim Parku Habsburgów. To fantastyczne miejsce na weekendowy spacer
- Najtańsze działki do kupienia w województwie śląskim! Zobacz
Pośród świetlnych znaków można było znaleźć neony, które przez sekwencje zapalania wydawały się być ruchome, a niektóre budynki, takie jak np. dom towarowy „pedant”, były niemalże w całości pokryte kolorowymi światłami. Jednymi z najbardziej lubianych neonów były „Małpki” przy ul. 3 Maja 13, neon herbaciarni „Randia” - z obłokiem pary unoszącym się znad imbryka czy skaczący Filipek przy ulicy Stawowej. Dzięki nadzorowi, światła w całych Katowicach były ze sobą spójne.
Jednak doprowadzenie wszystkiego do tej spójności trwało latami. Na wiele neonów czekano nawet 10 lat. Ich twórcą był Zbigniew Łankiewicz, który pełnił funkcję projektanta technicznego. Wspólnie z architektami z urzędu miasta czuwał nad powstawaniem znaków.
Jednak moda z biegiem lat przemija...
Moda na neony trwała do końca lat 80. W tym okresie zmieniły się potrzeby i preferencje mieszkańców, a przedsiębiorcy, który zjeżdżali z wielu stron Polski, nie chcieli mieć nic wspólnego z socjalizmem. Zaczęto więc ściągać krzykliwe ozdoby i wieszać, do dziś obecne w wielu miejscach, kasetony. Duża część historii Katowic zaczęła trafiać do kubłów na śmieci, przez co wiele kultowych znaków przepadło.
Walka o historię
Na szczęście neony odnalazły swojego anioła stróża. Ostatnie sztuki, samotnie czekające w zapomnieniu, zaczął ratować Dominik Tokarski ze Stowarzyszenia Moje Miasto, który zainspirował się warszawskim projektem. Chciał również przypomnieć władzom miasta, co było i wciąż powinno być jego wizytówką. Dzięki niemu zachowały się takie neony jak:
- dworcowy szyld Katowice,
- Rejon Boże Dary,
- KTW,
- Kino Millenium
- Centrum
Neony na początku trafiły do klubokawiarni Strefa Centralna w ówczesnym Centrum Kultury Katowice. Jednak, dzięki poparciu przedsiębiorców, powoli powstają również odtworzone neony, których nie sposób było odzyskać.
Musisz to wiedzieć
- Osoby o tych znakach zodiaku będą mieć kasę. Oto horoskop finansowy na 2022 rok
- 13. emerytura - oto tabela wyliczeń netto i brutto. Ile seniorzy dostaną "na rękę"?
- Osoby o tych znakach zodiaku mogą mieć pecha. Oto horoskop o szczęściu na 2022 rok
- Morsowanie na Pogorii: Świeciło słońce, ale woda była zimna ZDJĘCIA
Wielki powrót neonów do Katowic
Działania stowarzyszenia przyniosły skutek. Ostatnie lata to wielki powrót neonów na ulice miasta. Od 2010 roku w Katowicach pojawiło się około stu nowych i zrekonstruowanych neonów, a ma ich być jeszcze więcej.
To nie tylko piękno i design, ale także tradycja i sztuka. Miasto Katowice sfinansowało kilka napisów, m.in. neon na Centrum Informacji o Mieście i na wjeździe do Strefy Kultury. W wielu miejscach można też spotkać neony w kształcie serca, które są symbolem Katowic. Jednym z ciekawszych neonów, jest „Zachód Słońca” nad Rawą, który daje niesamowity efekt wizualny. Do kolorowych znaków przekonały się również instytucje, takie jak:
- NOSPR,
- Kino Światowid,
- Teatr Śląski
- Ateneum
- Katowice Miasto Ogrodów
Nad wejście do hali dworca głównego PKP powrócił odtworzony napis Katowice.
Galeria w Centrum Kultury Katowice
Katowicki Skład Neonów – pod tą nazwą powstała wystawa w Centrum Kultury w Katowicach. To właśnie tam można znaleźć zbiór neonów z nieistniejących już obiektów, których zdobycie wcale nie było takie łatwe. Najstarszy z nich ma prawdopodobnie 35 lat i oświetlał elewację kina Millenium. Spora część kolekcji wymaga jeszcze renowacji jednak są to bardzo wysokie koszty.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?