Sobotni mecz na stadionie przy Limanowskiego przyciągnął tłumy kibiców. Było ich dokładnie 5483!
W 7. minucie meczu cały stadion owacją na stojąco oddał szacunek trenerowi Markowi Papszunowi za 7 lat pracy w Rakowie. W 12. minucie Diodis wygrał pojedynek sam na sam z Piaseckim, a dobitka Koczergina była minimalnie niecelna. W 23. minucie świetną interwencją popisał się Trelowski, broniąc strzał Kurminowskiego z bliskiej odległości. Do przerwy nie padły żadne gole i obie drużyny udały się do szatni przy bezbramkowym remisie.
Początek drugiej połowy nie obfitował w akcje bramkowe. W 73. minucie na prowadzenie wyszli goście za sprawą Tomasza Pieńko, który oddał płaski strzał. Piłka odbiła się jeszcze od nogi jednego z obrońców i wpadła do siatki. Trzy minuty później odpowiedział Raków. Do kozłującej piłki dopadł Berggren i pokonał Dioudisa. Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło i tym samym na koniec sezonu Czerwono-Niebiescy dopisali do swojego dorobku jeden punkt.
Po meczu nastąpiła dekoracja drużyny i wzniesienie pucharu Mistrza Polski. Trener Marek Papszun widowiskowo pożegnał się z drużyną i kibicami, odlatując ze stadionu helikopterem. Potem kibice udali się na plac Biegańskiego, by wziąć udział w fecie.
Raków Częstochowa - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)
Bramki: Berggren 76 - Pieńko 73
Raków: Trelowski - Tudor, Arsenić, Svarnas, Wdowiak (62. Długosz), Lederman (70. Berggren), Papanikolaou, Kun, Cebula (62. Nowak), Kochergin (82. Czyż), Piasecki (70. Gutkovskis)
Zagłębie: Dioudis - Kopacz, Ławniczak, Gaprindashvili (56. Pieńko), Grzybek, Starzyński, Poletanović, Chodyna, Kłudka, Kurminowski, Łakomy (źródło: RKS Raków).
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?