Koleją po Śląsku na wakacje. W Tychach będzie można dalej jeździć przystanek za złotówkę. Inne miasta też chcą mieć taką ofertę

Jak sama nazwa wskazuje, promocją, która jest ściśle dedykowana na czas wakacji, jest bilet wakacyjny. Pozwala on jeździć niemal wszystkimi pociągami Kolei Śląskich przez dwadzieścia cztery godziny od momentu zakupu (czyli, jeśli kupimy go w sobotę o 11.00, to będzie ważny do tej samej pory w niedzielę). Bilet wakacyjny kosztuje (niezależnie od zniżek) 30 złotych. Nie dotyczy trzech tras.

— Nie możemy podróżować przy wykorzystaniu biletu wakacyjnego na trasie Trzebinia - Kraków Główny, na trasie Sucha Beskidzka - Zakopane oraz Bohumin - Chałupki – wyjaśnia Aldona Węgrzynowicz rzeczniczka prasowa Kolei Śląskich.

Właśnie o pociągi do Zakopanego oraz do Chałupek dopytywali dziennikarze. Niedawno uruchomione połączenie do czeskiego Bohumina na razie do grudnia obsługiwane jest przez tabor wypożyczony od naszych południowych sąsiadów. Do Zakopanego dojedziemy ze Śląska bezpośrednio, jednak wracać musimy z przesiadką w Poroninie.

— Oba pociągi są skomunikowane godzinowo. Pociąg z Poronina odjeżdża o godzinie 16:18 i co istotne w pociągu relacji Zakopane - Poronin, honorowane są również bilety Polregio – mamy podpisane umowy z przewoźnikami, tak, że podróżni nie muszą się martwić o swój bilet – mówi Aldona Węgrzynowicz.

Niedawno Koleje Śląskie wprowadziły na trzy miesiące możliwość zakupu biletów na jeden przystanek za złotówkę na terenie miasta Tychy. Okazuje się, że pomysł się przyjął i metrobilet będzie obowiązywał kolejne trzy miesiące

— Została wydłużona oferta w Tychach. Mamy nadzieję, że sprawdzi się na tyle dobrze, że kolejne miasta aglomeracji zostaną objęte tą ofertą. Nie wiemy jeszcze, jakie to będą miasta, ale oczywiście jest to badane – dodaje rzeczniczka.

Choć nie chce zdradzać, z którymi miastami są prowadzone rozmowy, to jednak potwierdza, że takowe trwają. Przy okazji konferencji prasowej, skierowanej do mediów, rzecznicy prasowi opowiedzieli także o sytuacji w Rybniku i Bielsku-Białej. Z powodu remontów występują tam utrudnienia.

— Dzięki uprzejmości lokalnych władz, podpisaliśmy stosowne umowy. W związku z tym w komunikacji miejskiej honorowane są bilety Kolei Śląskich na odcinkach, które objęte są remontami. Jeśli chodzi o Rybnik, to jest przystanek Rybnik - Paruszowiec, jeśli chodzi o Bielsko-Białą, to jest Bielsko-Biała Północ – wspomina Aldona Węgrzynowicz.