Rozpoczyna się przebudowa skrzyżowania w centrum Świnnej i mostu nad potokiem Przyłękówka na Żywiecczyźnie. W tym tygodniu plac budowy ma zostać przekazany wykonawcy.
– Starania o to trwały osiem, dziewięć lat. Wysyłaliśmy pisma i zdjęcia do Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz marszałka województwa – mówi Wojciech Urbański z Urzędu Gminy w Świnnej. Dodaje, że przebudowa ma znaczenie głównie dla ciężarówek i autobusów, które – jadąc od strony Przyłękowa – obecnie nie mogą skręcać w prawo.
– Łuki skrzyżowania będą łagodniejsze, więc łatwiej będzie wyjechać na drogę wojewódzką z drogi powiatowej w kierunku Jeleśni. Wygodniej będzie też skręcać z drogi wojewódzkiej w powiatową. Nowy most będzie szerszy – wylicza inwestycyjne plany Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
CZYTAJCIE TEŻ:
Most na granicy Żywca i Świnnej będzie wzmocniony
Remont mostu drogowego nad rzeką Koszarawą: umowa podpisana
W powodu prac do 3 listopada ma obowiązywać ruch wahadłowy. Wykonawca został jednak zobowiązany to tego, że jeśli wystąpią utrudnienia, to w każdej chwili ruch powinien być kierowany ręcznie. To ważna deklaracja, bo inwestycja będzie realizowana w odległości zaledwie około kilometra od trwającego także na DW 945 remontu mostu na rzece Koszarawa (ruch w obu kierunkach ma zostać tam przywrócony w drugiej połowie sierpnia, a remont potrwa do 30 listopada).
– Równoczesna przebudowa dwóch mostów wynika – najogólniej mówiąc – z pilnej potrzeby ich przebudowy. Lepiej byłoby rozdzielić te przedsięwzięcia, ale jest to bardzo trudne. W naszych działaniach jesteśmy zależni od wielu innych instytucji – tłumaczy Pacer.
Przypomina, że przygotowania do przebudowy mostu nad Koszarawą ZDW podjął jeszcze w 2015 r.
– Złożoność procesu przygotowania inwestycji powoduje, że nie zawsze mamy komfort takiego zaplanowania realizacji, by nie kolidowały ze sobą – podkreśla rzecznik ZDW.
Nie brakuje jednak krytycznych głosów, niektórzy złośliwie radzą kierowcom przejeżdżającym przez Świnną zaopatrzyć się w... helikoptery, ale są i opinie pełne zrozumienia.
– Nie ma co robić kwaśnej miny. Jak nie będę miał w któryś dzień ochoty stać w korku, to wybiorę trasę przez Rychwałd i nie będzie stanowić to problemu – podkreśla Szymon J. Wróbel, który regularnie jeździ na tej trasie.
ZOBACZCIE FILM. Co się dzieje na polskich drogach:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?