Są malutkie - mają ledwie kilka milimetrów. Żyją najwyżej dwa miesiące. Najgorsze są samice. Potrafią znacznie utrudnić nam życie...
- Komary to u nas ogromny problem - nie ukrywa Elżbieta Dubiańska-Przemyk, wójt Chybia, jednej z kilku gmin położonych wokół Zbiornika Goczałkowickiego, gdzie owe drobne owady dają się ludziom mocno we znaki. Gdyby nie coroczne akcje odkomarzania, to w ogóle nie dałoby się tam żyć.
- Jedna komarzyca składa od pięciuset do tysiąca jajeczek. Niech sto komarzyc złoży jajeczka, to proszę sobie wyobrazić, jaka to jest ilość - mówi Maciej Piesiur, właściciel firmy Insekt w Kaniowie, zajmującej się odkomarzaniem. I dodaje, że najlepsze efekty przynosi walka z larwami komarów.
- Pobieramy próbki na przykład z rowów melioracyjnych. Jeśli zauważamy, że na jakimś odcinku są larwy, to opryskujemy go środkami bakteriobójczymi, całkowicie bezpiecznymi dla ludzi oraz zwierząt. Likwidowanie komarów w stadium larw jest najlepsze, bo znajdują się w jednym miejscu i bardzo łatwo je zlokalizować - wyjaśnia właściciel firmy z Kaniowa.
Gabriela Krymiec, inspektor ochrony środowiska z Urzędu Gminy w Chybiu, mówi, że w tym roku akcję odkomarzania zaczęli już w kwietniu i potrwa do września.
- Firma, która wygrała przetarg, co tydzień robi przegląd rowów. Sprawdza, gdzie są larwy i jeśli zachodzi konieczność, to w tym miejscu odkomarza - wyjaśnia Krymiec.
- Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o odkomarzaniu - stwierdziła z kolei Lucyna Stępniewska z Biura Prasowego w Dąbrowie Górniczej, gdzie w ub. roku walczyli z komarami na obszarze 200 ha, opryskując m.in. parki Hallera, Śródmiejski, Staszica. - Jeśli będzie potrzeba, to znowu odkomarzy-my tereny przy zbiornikach i parki - mówi.
- Na dziś nie planujemy akcji odkomarzania - informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Częstochowie. Tam rok temu zwalczali komary m.in. nad brzegami Warty i na promenadzie im. Czesława Niemena. - Jeśli zauważymy, że mamy plagę komarów, to może wtedy sięgniemy po pieniądze z rezerwy i przeprowadzimy akcję - zapowiada Tutaj.
Wójt Dubiańska-Przemyk nie ma wątpliwości, że komary w Chybiu udało się poskromić tylko dlatego, że akcja jest prowadzona systematycznie od kilku lat (gmina wydaje na nią około 30 tys. zł rocznie).
- Liczba komarów znacznie się zmniejszyła. Gdybyśmy odstąpili od akcji, znowu byłoby ciężko - mówi wójt Chybia.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?