Kongres RAŚ chce zmiany konstytucji i autonomii

W sobotę, 5 marca, w sali Sejmu Śląskiego w Katowicach, odbędzie się VII Kongres Ruchu Autonomii Śląska. To najwyższy organ RAŚ, który zbiera się raz na cztery lata.

Kongres to jak zwykle okazja do zmian do zmian władz każdej organizacji. Ale Jerzy Gorzelik może być spokojny o swoją pozycję. Nie dość, że poprowadził ruch do wyborów, to jeszcze ugrupowanie zdobyło takie poparcie, że bez trudu weszło do sejmiku, a nawet zarządu województwa.

CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO Z KONGRESU RUCHU AUTONOMII ŚLĄSKA

Najwięcej emocji będzie więc wzbudzała debata na temat propozycji zmian w Konstytucji RP. Jak dowiadujemy się, członkowie RAŚ chcą zdecydowanie podkreślić swoje dążenia autonomiczne. Dyskusja dotyczyć będzie z pewnością art. 3 Konstytucji, który mówi o tym, że Rzeczpospolita RP jest państwem jednolitym.

A to wszystko w oparciu o artykuł 35 Konstytucji RP, który mówi o tym że Rzeczpospolita Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, zachowania obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury.

Kolejnym punktem kongresu będzie propozycja projektu uchwały nadającej autonomię ziemiom górnośląskim zarówno w woj. opolskim jak i śląskim.

Oprócz tego planuje się drobniejsze zmiany w statucie Ruchu Autonomii Śląskiej. Czy wśród nich będzie propozycja utworzenia partii politycznej gotowej do wystawienia skutecznej reprezentacji w wyborach parlamentarnych? Na razie nie wiadomo.

Kongres odbywa się w atmosferze ataków ze strony przeciwników politycznych. Przodują w nich członkowie PiS, KPN-OP oraz stowarzyszenie Unum Principium, które domagają się wprost delegalizacji RAŚ zarzucając mu nawet sympatie faszystowskie.

W tym roku po raz pierwszy kongres będzie otwarty dla dziennikarzy. O najważniejszych postanowieniach będziemy informować na bieżąco w serwisie dziennikzachodni.pl