Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec szpitali jednoimiennych: Racibórz, Gliwice, Bytom. Leczyli koronawirusa, teraz znów będą tu inni chorzy. „Nie ma się czego bać”

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Starostwo powiatowe w Raciborzu
Zamiast szpitali jednoimiennych powołane zostaną trzy poziomy szpitalnictwa – wynika z ogłoszonej przez Ministerstwo Zdrowia nowej strategii walki z koronawirusem. Co to oznacza dla pacjentów w woj. śląskim? Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez w Tychach zmieni status na szpital wielospecjalistyczny i pozostanie tym, do którego będą trafiali zakażeni pacjenci wymagający specjalistycznego leczenia. Pozostałe placówki jednoimienne zostaną najpewniej zakwalifikowane do drugiego poziomu - szpitali z oddziałami obserwacyjno-zakaźnymi i zakaźnymi.

Dotychczas głównymi jednostkami, które zajmowały się leczeniem pacjentów z koronawirusem były szpitale jednoimienne. Od połowy września to się zmieni. Placówki jednoimienne przestaną istnieć, a lecznictwo pacjentów zakażonych zostanie podzielone na trzy poziomy – poinformował w czwartek, 3 września, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Co to oznacza dla pacjentów?

Musisz to wiedzieć

Megrez w Tychach w grupie 9 wielospecjalistycznych szpitali w Polsce

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez w Tychach jako jeden z dziewięciu w kraju zmieni status na szpital wielospecjalistyczny, ale pozostanie tym, do którego będą trafiali zakażeni pacjenci wymagający specjalistycznego leczenia. Jednak będzie mógł przy tym udzielać już świadczeń także osobom bez koronawirusa.

Pozostałe placówki jednoimienne w regionie - Szpital Rejonowy w Raciborzu i część Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach - mają zostać zakwalifikowane do drugiego poziomu - szpitali z oddziałami obserwacyjno-zakaźnymi i zakaźnymi. To takie, do których będą trafiali pacjenci z koronawirusem wymagający opieki internistycznej, a czasem np. podłączenia do respiratora, ale równolegle na pozostałych oddziałach będą leczyły także niezakażonych.

- Otrzymaliśmy już polecenie wojewody śląskiego, na mocy którego od 15 września w dalszym ciągu będziemy zabezpieczać pacjentów covidowych, ale przy równoległym wznowieniu działalności oddziałów dla pacjentów niezakażonych - cieszy się Ryszard Rudnik, dyrektor Szpitala Rejonowego im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu.

Szpital w Raciborzu przywraca świadczenia dla pacjentów bez Covid-19

Jak zapowiada dyrektor, pacjenci bez koronawirusa będą przyjmowani w wydzielonej już części szpitala, na którą złożą się głównie oddział ortopedyczny, ginekologiczno-położniczy i blok operacyjny. Wejście będzie znajdować się od strony podjazdu dla karetek przy izbie przyjęć.

- Od strony infrastrukturalnej jesteśmy przygotowani już dawno. Część dla pacjentów bez koronawirusa została wydzielona, przeszła proces odkażania, udostępniliśmy osobne wejścia. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z Narodowym Funduszem Zdrowia, z którym musimy zawrzeć porozumienie odnośnie finansowania. Pozostały jeszcze kwestia zaplanowania przyjęć pacjentów i skierowania kadry lekarskiej i pielęgniarskiej - wymienia Rudnik.

Szpital będzie się kontaktował i umawiał z pacjentami na tzw. zabiegi planowe. Pracę wznowi także porodówka. Przed przyjęciem każdy, na koszt NFZ, przejdzie test pod kątem koronawirusa.

- Myślę, że pierwszych pacjentów zaczniemy przyjmować już po 15 września. Całościowo wraz z oddziałami zabiegowymi powinniśmy wznowić pracę 1 października - szacuje dyrektor raciborskiego szpitala.

Rudnik zwrócił także uwagę, że nie ma jeszcze przepisów regulujących funkcjonowanie covidowej opieki szpitalnej według trzystopniowego podziału. Szpital w Raciborzu najpewniej zostanie jednak zaklasyfikowany do drugiego poziomu. - Liczę, że w najbliższym czasie pojawią się instrukcje z ministerstwa - mówi.

Jednoimienny szpital zakaźny od maja działa także w Gliwicach w budynku Szpitala Miejskiego nr 4 przy ul. Zygmunta Starego. Wcześniej funkcjonowały tam okulistyka, oddział internistyczny i rehabilitacyjny. Jak tłumaczy Anna Ginał, rzeczniczka prasowa placówki, jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o szczegółach funkcjonowania placówki według nowej kategoryzacji. - Najdalej do wtorku, 8 września, poinformujemy, jak technicznie zostanie sprawa rozwiązana - mówi.

Na szczegółowe wytyczne czeka także dyrekcja Szpitala Specjalistycznego Nr 1 w Bytomiu. - Nowy system ma ukierunkować pacjenta i wyznaczyć mu konkretną ścieżkę postępowania. W jaki sposób wpłynie to na funkcjonowanie naszego oddziału obserwacyjno-zakaźnego, dopiero się dowiemy - mówi Władysław Perchaluk, szef placówki.

Nie przeocz

W ramach poziomu pierwszego działać mają szpitale powiatowe, gdzie utworzone zostaną lokalne izolatki. Działać będą na zasadzie przyjęcia pacjenta, przetestowania go i skierowania tam, gdzie będzie leczony.

Stacje drive thru muszą pracować dłużej

W ramach jesiennej strategii walki z koronawirusem rozbudowany ma zostać także system stacji wymazowych. Aktualnie w kraju punktów drive thru jest 260. 91 proc. z nich czynnych jest jednak tylko przez dwie godziny. Szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski, zapowiedział, że poczyniono starania, aby pracowały co najmniej 4 godziny dziennie. W ramach Państwowej Inspekcji Sanitarnej ma powstać także system elektronicznego zgłaszania informacji o potencjalnym zakażeniu poprzez infolinię, a następnie system monitorujący statusy tych zgłoszeń.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera