Koronawirus. Sieć szpitali zakaźnych działa od 16 marca
Szpital Raciborzu i Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Tychach od 16 marca działają jako szpitale zakaźne dla województwa śląskiego. Jak powiedział podczas konferencji prasowej minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski, szpitale te znajdują się na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem.
Oba szpitale mają do dyspozycji po ok. 300 łóżek, funkcjonowały w nich oddziały zakaźne. Właśnie do Raciborza trafili pierwsi chorzy ze Śląska zakażeni koronawirusem SARS-CoV-2. Pech chciał, że do kwarantanny trafił dyrektor raciborskiej lecznicy Ryszard Rudnik, który miał kontakt z anestezjologiem zakażonym koronawirusem, przez którego trzeba było ograniczyć działalność Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (z tego powodu kwarantannę odbywa także wojewoda śląski Jarosław Wieczorek).
Zobacz koniecznie
Koronawirus: leczenie zarażonych pacjentów także w domach
Nie wszyscy zakażeni będą musieli leczyć się w szpitalach. Chorzy bezobjawowi, a tych jest dużo, będą mogli leczyć się w domach. Dla wszystkich i tak nie wystarczyłoby miejsc w szpitalach. Jeśli jednak zaistnieje taka konieczność, to sieć szpitali zakaźnych będzie powiększona. Wszystko zależy do tego, czy powtórzy się scenariusz z Niemiec, gdzie w ciągu tygodnia liczba chorych wzrosła do tysiąca. Wcześnie utrzymywała się na niskim poziomie - ponad 100 zachorowań, czyli podobnie jak dotychczas w Polsce.
- Szpitale zakaźne otrzymają po 1000 kombinezonów i tysiąc maseczek, gogli oraz inne środki bezpieczeństwa dla personelu. Za tzw. gotowość, czyli nawet jeśli nie będzie w nich ani jednego leczonego pacjenta otrzymają 1,5 mln zł. Poza tym podwyższone zostaną stawki za leczenie chorych. W każdym z tych szpitali musi być co najmniej 10 proc. łóżek respiratorowych - mówił minister Szumowski, który pod koniec tego tygodnia spodziewa się czterocyfrowej liczby chorych, co ma związek z powrotami Polaków zza granicy.
Mnister Szumowski uważa, że efektów działań - zamnięte granice, sklepy itd. należy się spodziewać za 7 - 10 dni. - Ograniczenie kontaktów międzyludzkich będzie skutkowało tym, że w ciągu tych dni tempo wzrostu zakażeń powinno spaść. Da nam to szansę na terapię. Nie będzie to jednak gwałtowny spadek. Za dobrą uznamy sytuację, gdy przyrost zachorowań będzie mniejszy - wyjaśniał minister zdrowia.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?