Koronawirus w Rybniku: Kolejki mięsnych, piekarni i aptek. Sklepy nie będą zamykane. Zachowajmy spokój

Nie ma potrzeby kupowania na zapas, o czym ciągle przypominają rządzący, ale i tak kupujemy. Tworzą się długie kolejki do piekarni, mięsnego i aptek w Rybniku.

- Towar od kilku dni schodzi nam błyskawicznie - mówi nam pani z mięsnego w Rybniku.

Podobnie jest z pieczywem. W piątek wieczorem przed piekarnią na ul. Łony w centrum ustawiła się długa kolejka na chodniku.

- Czegoś takiego nie widziałem od czasów "komuny" - rzuca jeden ze stojących w kolejce.

Kolejki do piekarni, mięsnego i apteki zaobserwowaliśmy dziś też m.in. na ul. Patriotów w Bogusowicach.

W marketach brakuje jedynie niektórych produktów na półkach z kaszą, czy ryżem.

Tymczasem w piątek 13.03 premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że sklepy spożywcze ani apteki na pewno nie będą zamykane. Nie ma sensu robić zakupów na zapas. A stanie w kolejkach jest ryzykowne, bo naraża na niepotrzebny kontakt.
reklama

Przypomnijmy, od dziś 14 marca nie ma handlu na stoiskach targowych na targowisku miejskim, przy ul. Rzecznej/Hallera oraz targowiskach na osiedlu Nowiny i w dzielnicy Boguszowice (zamknięcie nie obejmuje zlokalizowanych tam pawilonów handlowych).

Od soboty 14 marca ograniczona jest też działalność galerii handlowych - działają tam tylko sklepy spożywcze, apteki i usługi.

Zachowajmy spokój, nie kupujmy na zapas.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.