SOR w Rybniku zamknięty. Pacjent z podejrzeniem koronawirusa dostał się do szpitala
W nocy do rybnickiego szpitala przywieziono karetką pacjenta. Ma około 80 lat. Dlaczego dostał się do środka szpitala? Czy zataił przed lekarzami i ratownikami objawy wskazujące na koronawirusa?
Zobacz koniecznie
- Z ustaleń służb sanitarnych wynika, że mężczyzna miał kontakt z osobą z najbliższego otoczenia, która była za granicą - tłumaczy Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego, dodając, że pacjent o niczym nie wiedział.
Mężczyzna został przywieziony do szpitala karetką pogotowia.
- Pacjenta przywiozło pogotowie. Pierwszy wywiad zbiera zawsze pogotowie - mówi Michał Sieroń, rzecznik Szpitala w Rybniku.
Jednak podczas wywiadu w karetce czegoś zabrakło.
- Dopiero podczas wywiadu na SOR-ze okazało się, że ma objawy wskazujące na podejrzenie zarażenia koronawirusem - mówi nam Michał Sieroń.
W efekcie SOR w rybnickim szpitalu został tymczasowo zamknięty.
Nie przegap
- Przynajmniej do godziny 13, czyli do czasu aż będziemy mieć wyniki testu pacjenta, SOR jest zamknięty - mówi Sieroń.
Dodaje, że pacjent i załoga SOR-u jest wyizolowana.
Zobacz koniecznie
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?