Kryminalni z Raciborza zlikwidowali nielegalną plantację marihuany. Aresztowano 38-letniego mężczyznę

Policjanci z Wydziału Kryminalnego raciborskiej komendy zajmujący się przestępczością narkotykową zatrzymali 38-letniego mieszkańca Raciborza, który uprawiał nielegalne konopie. Do zatrzymania doszło w poniedziałek 16 października na podstawie informacji, że między miejscowością Kietrz a miejscowością Gródczanki, na polach uprawnych znajduje się nielegalna plantacja konopi indyjskiej.

- Kryminalni na miejscu zabezpieczyli około 72 sztuk krzewów, o wysokości blisko 2 metrów każdy. Policjanci bardzo szybko ustalili plantatora. Okazał się nim być 38-letni mieszkaniec Raciborza - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Wiśniewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Śledczy ustalili, że w starym budynku na strychu mężczyzna gromadził też znaczną ilość roślin konopi wiszących na sznurkach, które przeznaczone były do wytworzenia marihuany.

- W sumie zabezpieczono w budynku ponad 36 kilogramów suszu roślinnego. 38-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu - dodaje policjantka.

38-latek usłyszał zarzut uprawy i wytwarzania środków odurzających. Na wniosek śledczych i prokuratury, sąd aresztował mężczyznę. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.