Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka "Droga 66. Droga matka. O historii, legendzie, podróży" o najsłynniejszej trasie w Stanach Zjednoczonych RECENZJA

Monika Krężel
Artur Owczarski, "Droga 66. Droga matka. O historii, legendzie, podróży", Wydawnictwo Edipresse, Warszawa 2019, stron 233
Artur Owczarski, "Droga 66. Droga matka. O historii, legendzie, podróży", Wydawnictwo Edipresse, Warszawa 2019, stron 233 FOT. mat. prasowe
Najsłynniejsza droga Ameryki wiedzie ze wschodu na zachód i nosi nazwę Route 66. I choć jej znaczenie ekonomiczne dzisiaj nie robi już wrażenia, to droga nadal uważana jest za symbol wolności i podróży. Autor książki "Droga 66. Droga matka", Artur Owczarski, postanowił spełnić swoje marzenia i przejechać się tą trasą. Tak jak zrobiły to przed nim miliony podróżnych.

Podróżowali nią ci, którzy w czasach wielkiego kryzysu chcieli zmienić swój los i zamieszkać na atrakcyjniejszych terenach. Podróżowali żołnierze - ze wschodu na zachód - podczas drugiej wojny światowej, gdy wysłano ich na wojnę na Pacyfiku. Podróżowali też hipisi w szalonych latach 60. A dzisiaj? Robią to pasjonaci. Bo żeby przejechać szybko cały kontynent Amerykanie wybierają autostrady. Dla pozostałych wyprawa Route 66 jest spełnieniem marzeń i posmakowaniem przygody.

Startująca w Chicago, a kończąca się w Santa Monica Route 66 nadal jest uważana za jedną z najważniejszych dróg świata. "Szum wiatru, wybijające rytm opony toczące się po asfalcie i amerykańskie standardy rockowe w radio. Mijani motocykliści, noclegi w starych motelach, jedzenie w przydrożnych restauracjach i kelnerki stale uzupełniające kubek rozwodnioną kawą" - tak o drodze napisał autor książki Artur Owczarski. I zapewniał, że każdemu, kto się nią wybierze, podróż zapewni takie atrakcje. Od wielu lat droga jest synonimem romantycznej podróży ku nieznanemu.

W książce znajdziemy sporo informacji o tym, jak w XIX wieku wyglądało podróżowanie przez Amerykę, w jaki sposób doszło do powstania głównej drogi Stanów Zjednoczonych, co spowodowało, że tak mocno straciła ona na znaczeniu. Mamy też opisy renesansu drogi matki. Tak nazywana jest ona w Ameryce, bo Route 66 w latach 30. ubiegłego wieku symbolizowała podróż za chlebem, ku ziemi obiecanej.

Dzisiaj Route 66 to przede wszystkim szansa na poznanie lokalnej Ameryki. Zapuszczonych miasteczek, nieciekawych moteli, setek knajpek i muzeów, które utrzymują się tylko dlatego, że leżą na trasie słynnej drogi. Niesamowite wrażenie podczas jazdy robi przyroda, a wystarczy zjechać z trasy kilkadziesiąt kilometrów, by móc zwiedzić np. parki narodowe. Co ciekawe jednak, nie można przejechać dzisiaj całej trasy, bo w niektórych miejscach jest nieprzejezdna. Droga nie nadaje się tam do jazdy, a nikt nie kwapi się z jej remontem.

Plusem książki są fotografie przedstawiające nie tylko obecny stan drogi, ale i mijane w czasie jazdy miasteczka, cuda natury, niespotykaną nigdzie w świecie przyrodę. Może warto więc wybrać się w podróż, niekoniecznie po Stanach, lokalnymi drogami zamiast autostradami? O wiele więcej można wtedy i zobaczyć i przeżyć.

Zobaczcie koniecznie

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo